“Dwa lata to szmat czasu”. Posłowie o rosnącym poparciu PiS
W polskiej polityce narasta napięcie przed planowaną rekonstrukcję rządu i rosnącym po wyborach prezydenckich poparciem opozycji. Najnowszy sondaż Onetu wskazał, że 49 proc. ankietowanych wierzy w zwycięstwo PiS w wyborach w 2027 roku. Dziennikarz WP Jakub Bujnik udał się do Sejmu, aby poprosić o komentarz posłów. - Bardzo pozytywnie oceniam takie sondaże i cieszę się z tego, że co raz więcej ludzi w to wierzy i tak uważa - mówił Mateusz Morawiecki. Posłowie koalicji zwrócili uwagę na wcześniejsze błędne prognozy. - Sondaże mają to do siebie, że pokazują nastrój. Może jest takie odczucie, natomiast za dwa lata są wybory, jest to szmat czasu w polityce. Ja przypominam sobie, jak sześć miesięcy temu nikt nie dawał wiary, że Karol Nawrocki może zamarzyć o prezydenturze, a dzisiaj wszystko wskazuje na to, że będzie to nowy prezydent naszego kraju - podkreślił Tomasz Trela z Lewicy. Poseł PSL, Miłosz Motyka, zgadza się z takim poglądem. - Podobne sondaże były przed wyborami w 2023 roku i wybory wygrał PiS, ale nie stworzył rządu. Do czasu wyborów jest dużo chwil i momentów, w których będziemy mogli ten trend odwrócić. Sytuacja na granicy może pogłębiać podział społeczeństwa - dodał Motyka. - Z każdym autobusem migrantów, nachodźców, ludzi z krajów arabskich, islamskich czy z Afryki, to nawet w rejonach, które stały murem za KO, tamci ludzie będą to pierwsi odczuwali. Oni będą się bardzo mocno odwracali od swoich dotychczasowych formacji i głosowali na partie opozycji. Myślę, że w większej mierze na Konfederację, niż Prawo i Sprawiedliwość - stwierdził Przemysław Wipler z Konfederacji. Sławomir Ćwik z Polski 2050 zauważył inny trend – Przebija się narracja opozycji, że jest bardzo źle. Nikt nie chce zwrócić uwagi, na to, że inflacja spadła z 18 do 4 proc., a wzrost gospodarczy ruszył z 0,1 i przekracza 3 proc. Realne płace rosną, a oprocentowanie kredytów spada - wyliczył poseł Ćwik. Więcej w materiale wideo.