Głosy 51:50. Biden dopiął swego, jest decyzja Senatu USA
Senat USA uchwalił w niedzielę ustawę zatwierdzającą w dużej mierze program prezydenta Joe Bidena przed zbliżającymi się wyborami do Kongresu. Ustawa przeznacza znaczne środki m.in. na walkę ze zmianami klimatu, zmniejszenia cen lekarstw oraz przewiduje podwyżki niektórych podatków od korporacji.
Po trwającej 27 godzin maratońskiej debacie, która odbyła się podczas weekendu, mimo prób republikanów usiłujących utrącić cały projekt, ustawę pod nazwą Inflation Reduction Act uchwalono stosunkiem głosów 51:50.
Decydujący o przyjęciu ustawy głos oddała wiceprezydent Kamala Harris jako przewodnicząca Senatu.
"Dzisiaj demokraci w Senacie zagłosowali za obniżeniem kosztów leków na receptę, ubezpieczenia zdrowotnego i energii – wszystko przy jednoczesnym zmniejszeniu deficytu i zmuszeniu najbogatszych korporacji do płacenia uczciwej stawki. Rząd ponownie będzie działać dla rodzin pracujących. To właśnie ma na celu ta ustawa. Kropka" - przekazał po głosowaniu prezydent USA Joe Biden w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak podkreśla agencja Reutera, ustawa jest dużym zwycięstwem prezydenta Bidena, chociaż nie idzie tak daleko, jak jego pierwotne propozycje. Demokraci mają nadzieję, że przyczyni się ona do utrzymania przez nich kontroli nad Kongresem w tegorocznych wyborach.
Ustawa została przesłana do Izby Reprezentanów, w której demokraci mają większość, tak więc jej uchwalenie jest pewne, a następnie trafi na biurko prezydenta. Głosowanie w Izbie odbędzie się prawdopodobnie w piątek jeszcze przed letnią przerwą w obradach Kongresu.
- Senat tworzy historię. Amerykanom, którzy stracili już wiarę, że Kongres może czynić wielkie rzeczy, mówię: ta ustawa jest dla was. Ona zmieni Amerykę na dziesięciolecia - powiedział zadowolony z głosowania przywódca demokratów w Senacie Chuck Schumer.
Jak podkreślił, ustawa zawiera "najambitniejszy pakiet na rzecz czystej energii w historii Ameryki", ograniczając równocześnie jego koszty dla konsumentów.
Prezydent Biden wezwał Izbę Reprezentantów do jak najszybszego zaaprobowania projektu. W oświadczeniu opublikowanym w Rehoboth Beach, w stanie Delaware, gdzie spędza weekend, Biden podkreślił, że "dzisiaj demokraci w Senacie stanęli po stronie amerykańskich rodzin, a nie specjalnych interesów".
Republikanie nie chcieli się zgodzić głównie na wydatki określone w ustawie na poziomie 430 mld dolarów i wnosili liczne poprawki, których większość została jednak odrzucona.
Wybory do Kongresu USA odbędą się we wtorek 8 listopada 2022 roku. W głosowaniu Amerykanie wybiorą 435 deputowanych do Izby Reprezentantów i 35 ze 100 członków Senatu.