PolskaKoniec popularnego sklepu. Klienci doszczętnie wyczyścili dwa działy

Koniec popularnego sklepu. Klienci doszczętnie wyczyścili dwa działy

Francuska sieć E. Leclerc zamyka w Polsce swój kolejny sklep. W Malborku na zakończenie urządzono wyprzedaże. Ale klienci nie walą tam drzwiami i oknami. Twierdzą, że przeceny mogłyby być lepsze. Tylko przecenione ubrania i AGD faktycznie wymiotło z półek.

Sklep E.Leclerc w Malborku
Sklep E.Leclerc w Malborku
Źródło zdjęć: © WP | MP

Zamknięcia są spowodowane stratami finansowymi. W ostatnich miesiącach zamknięto już sklepy m.in. w Kędzierzynie-Koźlu oraz w Stalowej Woli.

W Malborku pracownicy zaczynają rozmontowywać sklepowe półki
W Malborku pracownicy zaczynają rozmontowywać sklepowe półki © WP | MP

Malborski Leclerc ma działać do końca czerwca. Nie utrzyma się, mimo że leży blisko centrum, w bardzo dobrej lokalizacji, przy skrzyżowaniu jednych z najważniejszych dróg w mieście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sklepie można trafić na obniżki chociażby na 50 proc. (m.in. asortyment samochodowy, gospodarstwo domowe), 40 proc. (ubrania, obuwie) czy 20 proc. (np. kawy, miody, żywność w słoikach). O ile wydaje się, że klientów jest tam więcej niż zwykle, to trudno mówić, żeby walili drzwiami i oknami. Gdy byliśmy tam w piątek około południa, kolejki ustawiały się tylko na kilka osób, zaś na parkingu było bardzo dużo wolnych miejsc, a nie wszyscy, którzy tam parkują, szli do sklepu.

Najszybciej ze sklepu zniknął sprzęt AGD i ubrania
Najszybciej ze sklepu zniknął sprzęt AGD i ubrania© WP | MP

Dzięki przecenom wyprzedały się już w dużej mierze ubrania, obuwie oraz artykuły gospodarstwa domowego. Obsługa demontuje już niektóre półki w tych działach.

- Alkohol też już państwo pakują? - pytamy zdziwieni pracownicy, która zabiera butelki z lodówek.

- Alkohol jest tam - uspokaja kobieta, pokazując na znajdujący się w głębi sklepu dział. I dodaje: - Tu jest tylko piwo.

- Promocje będą u nas jeszcze w czerwcu - zapewnia inna z pracownic E. Leclerc.

Puste półki w sklepie w Malborku
Puste półki w sklepie w Malborku© WP | MP

Zarówno w sklepie, jak i przed nim słyszeliśmy rozczarowanie promocjami. Jedni liczyli na większe, a inni ostrzegają się, że trzeba uważać, bo towary przecenione mogą się pomylić z nieprzecenionymi. O tym, czy się uda kupić taniej, część klientów dowiaduje się dopiero przy kasie.

- Da pan spokój z tymi wyprzedażami - macha ręką pani Zofia, niezadowolona z przecen.

- Ceny są praktycznie takie, jak w innych sklepach. Nie ma szału - pokazuje skromną siatkę towarzysząca jej pani Bożena (na zdjęciu poniżej). - Kupiłyśmy tylko śmietanę. Przyznam jednak, że będę żałowała, że zamkną ten sklep. On jest blisko. Te podstawowe zakupy robiłam właśnie w nim. I robili promocje na różne produkty, np. na ubrania. Ale teraz ubrań już prawie nie ma, bo ludzie to wykupili.

Niektóre produkty klienci wykupili, bo były duże promocje
Niektóre produkty klienci wykupili, bo były duże promocje© WP | MP

W zamykanym wkrótce Leclercu zbyt wiele nie kupiła również mieszkająca niedaleko pani Agnieszka. Ale zaznacza, że będzie brakowało jej tego sklepu.

- Często robiłam tu zakupy. Żałuję, że go zamykają - przyznaje.

Mikołaj Podolski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)