Duński następca tronu stanie na ślubnym kobiercu

Królowa Danii Małgorzata zaaprobowała oficjalnie małżeństwo swojego starszego syna. Zaakceptował je również rząd premiera Andersa Fogha Rasmussena, mający w tej kwestii pełne poparcie 179-osobowego parlamentu, Folketingu.

Znajomość księcia Frederika ze specjalistką od handlu nieruchomościami z Sydney trwa już trzy lata. Poznali się podczas igrzysk olimpijskich w tym mieście, dzięki hiszpańskiemu następcy tronu, księciu Filipowi. Znajomość była przez rok utrzymywana w tajemnicy.

W lutym 2002 roku Pałac Królewski potwierdził fakt zaangażowania się następcy tronu, ale dopiero w zeszłym miesiącu oficjalnie ucięto spekulacje i poinformowano o nadchodzących zaręczynach.

Na początku ubiegłego roku Mary Donaldson, absolwentka prawa uniwersytetu w Tasmanii, przeniosła się do Kopenhagi i rozpoczęła naukę języka duńskiego. W ostatnich miesiącach poznawała historię ponad 5-milionowego kraju skandynawskiego, na którego tronie wraz z mężem kiedyś zasiądzie.

Przed ślubem z księciem Frederikiem Mary musi zmienić podwójne australijkie i brytyjskie obywatelstwo na duńskie i wstąpić do Kościoła luterańskiego.

Po ślubie Mary Donaldson będzie nosić tytuł księżnej Mary.

Ojciec panny młodej i matka wyemigrowali ze Szkocji do Australii w 1963 roku. Matka umarła w 1975 roku, a ojciec, który jest wykładowcą matematyki w Oksfordzie, ożenił się powtórnie w 1997 roku z brytyjską pisarką.

Mary Donaldson ma dwie siostry i brata.