Dulkiewicz nie odpuszcza ws. stołu na pl. Solidarności. "Stanie"
- Stół pomnika oplatać nie będzie - zapewniła prezydent Gdańska. Aleksandra Dulkiewicz toczy spór ze związkowcami "Solidarności" o to, kto i jak będzie świętował w Gdańsku obchody 4 czerwca. Punktem zapalnym jest m.in. obecność na placu symbolicznego okrągłego stołu.
- Stół na pewno na placu Solidarności stanie – powiedziała w rozmowie z TVN24 Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Gdańska uważa, że plac w Gdańsku jest duży na tyle, by pomieścić osoby biorące udział w różnych uroczystościach.
Kwestią sporną jest m.in. okrągły stół, który w założeniu miał otaczać Pomnik Poległych Stoczniowców, przy którym chciano przeprowadzić debatę - Jest bardzo dużo miejsca, możemy postawić ten stół także w innym miejscu, nie oplatać nim pomnika - stwierdziła Dulkiewicz.
I dodała, że plac Solidarności jest "dobrem nas wszystkich”. - To jest miejsce święte dla każdego, nie tylko dla komórki NSZZ Solidarność – powiedziała. Następnie zapewniła, że "stół pomnika oplatać nie będzie". Zaznaczyła też, że "i ECS i plac Solidarności będą wolne od wystąpień politycznych".
Donald Tusk ma przyjechać do Gdańska
Wiadomo jednak, że wiec polityczny odbędzie się przy Zielonej Bramie. W uroczystościach ma wziąć udział przewodniczący Rady Europejskiej. - Jeśli Donald Tusk w Gdańsku będzie na obchodach rocznicy 4 czerwca, a wiem, że chce być, to na pewno powie coś ważnego - powiedziała Dulkiewicz.
I dodała, że nie chce być złośliwa, ale "wielu ludzi ma taką alergię na Donalda Tuska, że chyba budzą się i myślą, co Tusk powie w Gdańsku". - Dzieje się w Polsce źle. (…) Ile jeszcze osób musi zginąć? Wierzę, że 4 czerwca będzie taką możliwością, którą wykorzystamy jako społeczeństwo – powiedziała.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl