Świat oburzony sytuacją w Gruzji. Ważny telefon prezydenta Dudy

Prezydent Andrzej Duda zareagował na wyniki wyborów parlamentarnych w Gruzji. Przyznał, że rozmawiał z prozachodnią prezydent tego kraju, Salome Zurabiszwili, o "głęboko niepokojącej sytuacji". Wyniki wyborów negują m.in. polscy obserwatorzy.

KRAKOW, POLAND - OCTOBER 11: Polish President Andrzej Duda attends the Arraiolos Group meeting at the UNESCO-listed Wawel Castle on October 11, 2024 in Krakow, Poland. The Arraiolos Group is an informal meeting of Presidents of parliamentary and semi-presidential European Union member states that meets usually once a year.  (Photo by Omar Marques/Getty Images)Prezydent skomentował wyniki wyborów parlamentarnych w Gruzji
Źródło zdjęć: © GETTY | Omar Marques
Justyna Lasota-Krawczyk

"Właśnie odbyłem rozmowę telefoniczną z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Rozmawialiśmy o głęboko niepokojącej sytuacji w Gruzji po ostatnich wyborach parlamentarnych. Powtórzyłem niezachwiane poparcie Polski dla euroatlantyckich aspiracji narodu gruzińskiego" - zapewnił prezydent Andrzej Duda na platformie X.

Według oficjalnych wyników Gruzińskie Marzenie uzyskało 54 proc. głosów, mimo że sondaże exit poll, przeprowadzone dla opozycyjnych stacji telewizyjnych, wskazywały na zwycięstwo czterech ugrupowań opozycyjnych.

Tymczasem międzynarodowi obserwatorzy, w tym z OBWE, ocenili, że wybory w Gruzji cechowały się nierównymi szansami kandydatów, polaryzacją, antagonizującą retoryką, wywieraniem nacisku na wyborców i silnymi napięciami. Opozycja i prozachodnia prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili uznali wybory za sfałszowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Raport ws. podkomisji Macierewicza. "Dlaczego on jest tak atakowany?"

Polscy obserwatorzy negują wyniki

Serwis OC Media napisał, że polscy obserwatorzy, którzy śledzili wybory w Tbilisi i Bolnisi na południu kraju, odnotowali "liczne naruszenia, w tym obecność osób aktywnie prowadzących kampanię w bliskiej odległości od lokali wyborczych".

- W każdym lokalu wyborczym w regionie Bolnisi - zarówno wewnątrz i na zewnątrz - znajdował się koordynator z partii rządzącej, który w ogóle nie ukrywał faktu, że jego rolą było koordynowanie wyborów. Mamy dokumentację fotograficzną, że ci koordynatorzy sporządzili listy osób, które miały być przyprowadzone przez konkretne osoby do lokalu wyborczego w określonym czasie. Obok imion tych osób były adresy, numery telefonów i (imię) osoby odpowiedzialnej za przyprowadzenie tych ludzi do lokalu - mówił Marek Rząsa, koordynator misji obserwacyjnej polskiego parlamentu, koordynator misji obserwacyjnej polskiego parlamentu.

- Wyrażamy głębokie zaniepokojenie o demokratyczny charakter procesu wyborczego, a także przekonanie, że wyniki wyborów nie odzwierciedlają w pełni woli gruzińskiego narodu - dodał parlamentarzysta.

Źródło: X, PAP, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
Ukraińcy uderzyli w Primorsku. Zełenski zabrał głos po ciosie w Rosję
Ukraińcy uderzyli w Primorsku. Zełenski zabrał głos po ciosie w Rosję