WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

Duda o ustawkach Nawrockiego. Najważniejsze wątki wywiadu

Oczywiście absolutnie tego nie pochwalam, ale z drugiej strony nie potępiam tego w sposób absolutny - mówił prezydent Andrzej Duda w Kanale Zero, pytany o ustawki kibolskie, w których brał udział Karol Nawrocki, popierany przez niego kandydat na prezydenta.

Andrzej Duda w Kanale ZeroAndrzej Duda w Kanale Zero
Źródło zdjęć: © KPRP | Przemysław Keler
Paweł Buczkowski

W środowej rozmowie w Kanale Zero prezydent Andrzej Duda pytany był m.in. kampanię wyborczą i brak Rafała Trzaskowskiego podczas debaty Republiki w Końskich.

- Raz już kiedyś nie przyjechał do Końskich, kiedy ja tam byłem. Ale powiem tak: są różne głosy, kiedy rozmawia się z osobami, które specjalizują się w kampanii, i mówią, że te ostatnie dni w zasadzie nic nie zmieniają w wyniku. Jazgot kampanii powoduje, że ludzie się wyłączają. Że w większości przypadków już jest postanowione - powiedział Duda.

Spór o ambasadorów

Prezydent odniósł się też do relacji z obecnym rządem, w tym do sporu z MSZ w sprawie nominacji ambasadorskich. Duda podkreślił, że nie zgadza się na to, by ambasadorami zostali ludzie, którzy "oczerniali Polskę, oczerniali polski rząd".

W późniejszej części rozmowy odnosił się bezpośrednio do nominacji rządu dla Bogdana Klicha, który kieruje obecnie pracami ambasady Polski w USA.

- Uważam, że ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych to powinna być osoba, która nie jest kontrowersyjna dla prezydenta Stanów Zjednoczonych i nie pozwalała sobie na personalne wycieczki pod adresem człowieka, który pełnił urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, bo profesjonalny, odpowiedzialny polityk, dyplomata nigdy tak nie robi. Po prostu ktoś, kto pozwala sobie na takie zachowania, nie nadaje się po prostu do tego, żeby wykonywać taką misję. Nie nadaje się po prostu i już - stwierdził Andrzej Duda, mówiąc o Bogdanie Klichu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarzasty ws. piwa po rozmowie. "Przestało śmierdzieć ruską onucą?"

Największy błąd PiS i relacje z Tuskiem

Andrzej Duda był pytany o błędy za czasów rządów PiS.

- Największym błędem było to, że nie zdołała sobie wypracować na poziomie parlamentarnym odpowiedniej zdolności koalicyjnej. To był największy błąd. Nie umiała znaleźć porozumienia z innymi ugrupowaniami, tak, aby mogła prolongować swoje rządy dalej. To jest normalna demokracji reguła polityczna, której tutaj zrealizować się Zjednoczonej Prawicy nie udało - powiedział Duda.

Duda był pytany również o relacje z Donaldem Tuskiem.

- Wtedy, kiedy trzeba, to oczywiście z nim rozmawiam i załatwiamy państwowe sprawy - powiedział Duda.

Przyznał, że ostatnio nie miał kontaktu z premierem.

- Ale wtedy, kiedy była taka potrzeba, kiedy premier podejmował różne trudne decyzje, które miały często wymiar międzypaństwowy, konsultował się ze mną, pytał się mnie, jakie jest moje stanowisko albo uprzedzał mnie o tym, że jakieś działania zostaną podjęte - powiedział Duda.

Prezydent przyznał, że z Donaldem Tuskiem jest na "pan", dlatego, że premier nie proponował przejścia na "ty", a to on jest starszy.

- Nie było takiej propozycji ze strony pana premiera, co dla mnie jest komfortowe - powiedział Duda.

Duda o ustawkach: nie pochwalam, ale z drugiej strony nie potępiam

Prowadzący rozmowę Robert Mazurek i Krzysztof Stanowski zarzucali Dudzie, że popiera Karola Nawrockiego, kandydata, który uczestniczył w kibolskich ustawkach.

- To jest pewna konwencja - stwierdził Duda. - Człowiek w młodym wieku różnie działa. Ja osobiście nigdy w czymś takim nie uczestniczyłem, nie uczestniczyłem w żadnej ustawce, ale z tego, co wiem, to pan premier mówił, że uczestniczył - zauważył prezydent.

Duda próbował tłumaczyć jeszcze, że "chłopaki czasem się ścierają ze sobą". - Zdarzają się różne starcia, nawet pomiędzy najlepszymi przyjaciółmi. Są kłótnie między chłopakami - odparł Duda.

Wtedy Krzysztof Stanowski zwrócił uwagę, że sytuacja wcale nie jest śmieszna.

- Nie chcę tego ośmieszać, bo nie ma w tym nic śmiesznego. Oczywiście absolutnie tego nie pochwalam, ale z drugiej strony nie potępiam tego w sposób absolutny. Jeśli chcą bić się w lesie, idą tam specjalnie, zawierają dżentelmeńską umowę, że będą to robić na określonych zasadach i się biją, to się po prostu odbywa. I to lubią. Ludzie chodzą, grają w gry hazardowe, przegrywają fortuny, całe majątki, czy mamy im tego zakazać? Być może tak. Co innego, jeśli mamy sytuację, w której kibice demolują miasto - odparł Duda.

Duda o "scenariuszu rumuńskim"

Jeden z prowadzących rozmowę zapytał prezydenta, czy w kontekście wyborów może dojść do powtórki "scenariusza rumuńskiego", kiedy wybory zostały unieważnione.

- Potencjalnie istnieje taka obawa, ponieważ w ostatnim czasie pokazano nam w Polsce, że podważyć można wszystko. Można powiedzieć, że wejście siłowe do Telewizji Polskiej jest legalne, że praktycznie siłowe obalenie prokuratora krajowego i wprowadzenie na to miejsce – niezgodnie z prawem, łamiąc przepisy – swojego nowego człowieka na tę niby funkcje; bo nie było legalnego objęcia urzędu prokuratora krajowego. Że to wszystko jest w porządku i dzieje się to wszystko na oczach przedstawicieli Unii Europejskiej - mówił Andrzej Duda.

Pytanie o słowa na temat ks. Isakowicza-Zaleskiego

W wywiadzie pojawiło się pytanie do prezydenta od widzki. Kobieta nawiązała do słów Andrzeja Dudy sprzed lat na temat księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który zajmował się walką o prawdę historyczną ws. rzezi wołyńskiej.

- Cytat: "Wolałbym, żeby ksiądz Isakowicz-Zaleski zajmował się polityką, tylko zajmował się tym, czym powinien zajmować się ksiądz". Czy pan prezydent wciąż tak uważa? - zapytała pani Barbara.

- Uważam, że zaangażowanie śp. księdza Isakowicza-Zaleskiego w sprawy polityczne było za daleko idące jako osoby duchownej, a w wielu przypadkach jego poglądy dodatkowo były zbyt radykalne - odpowiedział Andrzej Duda.

Prezydent długo wyjaśniał, jak w kontaktach z prezydentami Ukrainy próbował zajmować się sprawą Wołynia.

- Starałem się robić, co w mojej mocy, kierując się zasadami także pewnej osobistej uczciwości - podsumował Duda. - Nie umiałem odmówić Ukrainie pomocy, żądając stanowczo tego, żeby klęknęli na kolana, uderzyli się w piersi, powiedzieli: "jesteśmy zbrodniarzami", bo jak tego nie powiecie, to wam nie damy pomocy. I w związku z tym Ruscy opanują wasze państwo. Nie umiałem - dodał.

Pytanie o ułaskawienie dla kolegów z PiS

Jeden z widzów kanału Zero, jak przyznał, skazany wyrokiem po tym, jak jego firma upadła w pandemii Covid-19, zarzucił prezydentowi, że ułaskawił swoich kolegów.

- Jeżeli chodzi o kwestię panów ministrów Mariusza Kamińskiego i pana ministra Macieja Wąsika, zdecydowałem się podjąć decyzję o ułaskawienia, ponieważ znam ich sprawę osobiście, ponieważ byłem wtedy w rządzie, kiedy podejmowane były te decyzje, i wiem, jakimi motywacjami oni się kierowali i jakie decyzje podejmowali. I uważam, że walka z korupcją, która była wówczas realizowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości była zbawieniem dla Polski w sytuacji, w której Polska była - powiedział Andrzej Duda.

Duda wymienia nazwiska pięciu polityków

Adrian Zandberg, Marek Sawicki, Władysław Kosiniak-Kamysz, Tomasz Siemoniak i Krzysztof Bosak - tych polityków wymienił prezydent Andrzej Duda proszony w Kanale Zero o wymienienie polityków spoza Prawa i Sprawiedliwości, których szanuje.

Źródło: Kanał Zero

Wybrane dla Ciebie
Obłuda Kremla. "To najbardziej kruchy moment od II wojny światowej"
Obłuda Kremla. "To najbardziej kruchy moment od II wojny światowej"
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"
Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"
Ukraińcy zatrzymani w Rumunii. Mają związek ze sprawą w Polsce
Ukraińcy zatrzymani w Rumunii. Mają związek ze sprawą w Polsce
Kradzież w Luwrze. Media: Klejnoty nie były ubezpieczone
Kradzież w Luwrze. Media: Klejnoty nie były ubezpieczone
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Tragiczny finał policyjnej interwencji w Bydgoszczy
Tragiczny finał policyjnej interwencji w Bydgoszczy
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]