ŚwiatDuchowny wykopał dół za ołtarzem - szukał skarbów

Duchowny wykopał dół za ołtarzem - szukał skarbów

Prawosławny duchowny i jego kościelny, którzy w poszukiwaniu skarbów wykopali w greckiej cerkwi dwumetrowy dół, zostali przyłapani na gorącym uczynku i aresztowani - poinformowały źródła policyjne w Salonikach.

27.01.2012 | aktual.: 27.01.2012 16:30

Wiernych w miejscowości Fyska około 50 km na północ od Salonik zaniepokoiły w czwartek wieczorem odgłosy młota pneumatycznego dochodzące z dziewiętnastowiecznej cerkwi pod wezwaniem proroka Eliasza.

Zawiadomili policję, która zaskoczyła na gorącym uczynku 53-letniego prawosławnego duchownego i jego 57-letniego pomocnika.

Oprócz głębokiej na dwa metry i szerokiej na metr dziury za ołtarzem znaleziono czekające na wyniesienie ze świątyni worki z ziemią - podała policja, która szuka jeszcze czterech wspólników tego przedsięwzięcia.

Poszukiwania skarbów ukrytych zwłaszcza w czasach tureckiego panowania w Grecji nasilają się co jakiś czas i ostatnio zapanowała na nie swoista moda w dotkniętym kryzysem kraju. Są one oczywiście nielegalne.

W ostatnich miesiącach policja dokonała szeregu aresztowań, głównie na północy Grecji i znalazła co najmniej kilka tuneli i wykopów.

Greckie władze nasiliły w ostatnich latach walkę z plądrowaniem wykopalisk i stanowisk archeologicznych oraz wywozem z kraju starożytności i prawosławnych ikon.

Źródło artykułu:PAP
skarbgrecjacerkiew
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)