PolskaDrzewiecki: skład rządu najwcześniej 5 listopada

Drzewiecki: skład rządu najwcześniej 5 listopada

Najwcześniej 5 listopada PO i PSL podadzą skład przyszłej Rady Ministrów - powiedział w Sejmie polityk Platformy Mirosław Drzewiecki. Według niego, szef PSL Waldemar Pawlak najprawdopodobniej będzie wicepremierem rządu koalicyjnego; nie odpowiedział na pytanie, czy Pawlak zostanie jednocześnie ministrem gospodarki.

Drzewiecki podkreślił, że prezydent musi najpierw powierzyć Donaldowi Tuskowi misję tworzenia rządu. _Takie są terminy konstytucyjne, nie ma co ponaglać. Poza tym, wiemy już dokładnie, że jeżeli pojawiło się na "giełdzie" potwierdzone nazwisko Bronisława Komorowskiego jako kandydata na marszałka Sejmu, to od razu został bardzo skrzętnie zaproszony najpierw przez "Wprost", a później przez jedną z pań z Komisji Weryfikacyjnej (WSI)
_ - zaznaczył.

Mamy wrażenie, że moglibyśmy się spodziewać różnych sensacyjnych rzeczy związanych z tym, że Prawo i Sprawiedliwość dosyć ciężko odrywa się od stanowisk rządzących - ocenił poseł.

W opinii Drzewieckiego, Pawlak najprawdopodobniej będzie wicepremierem rządu koalicyjnego. Polityk nie odpowiedział jednak na pytanie, czy prezes PSL zostanie jednocześnie ministrem gospodarki. Drzewiecki uważa za "naturalne i oczywiste", że Pawlak zostanie wicepremierem w gabinecie koalicyjnym, bo koalicjant powinien mieć w rządzie swojego przedstawiciela, szefa partii w randze wicepremiera.

Zaznaczył, że wszelkie spekulacje w tej sprawie powinny zostać wyjaśnione po spotkaniu Pawlaka z szefem PO Donaldem Tuskiem zaplanowanym na poniedziałkowe popołudnie. Później tego dnia mają spotkać się negocjatorzy obu partii: Grzegorz Schetyna i Eugeniusz Grzeszczak. We wtorek o godz. 11 zbiera się zarząd Platformy.

Zdaniem Drzewieckiego, nie powinno być sporów w podziale resortów, w tym gospodarczych, pomiędzy koalicjantów. Podkreślił, że Platforma chce, aby w kierownictwie każdego z resortów byli przedstawiciele obu partii. Tak rozumiemy partnerstwo - mówił.

Drzewiecki wymieniany jest przez media jako potencjalny kandydat na ministra sportu. Nie odpowiedział na pytanie, czy Donald Tusk zaproponował mu to stanowisko.

Marszałek Sejmu Ludwik Dorn zamieścił w niedzielę w swoim blogu internetowym list otwarty, w którym wezwał do zawarcia koalicji konstytucyjnej z PO w celu stworzenia nowej, godnej Polski ustawy zasadniczej.

Bardzo martwi mnie to, że marszałek Dorn tak późno doszedł do wniosku, że możliwe są jakieś pola współpracy między PO a PiS - skwitował Drzewiecki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)