Dwaj mężczyźni uciekli z oddziału grójeckiego aresztu śledczego w Stawiszynie w sobotę. Mężczyźni zbiegli z placu spacerowego. Ośrodek, w którym się znajdowali, był półotwarty.
Uciekinierzy dotychczas nie sprawiali problemów wychowawczych. Rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej zapewniała, że nie są niebezpieczni.
Pierwszego ze zbiegów policjanci zatrzymali w niedzielę ok. godz. 17 w mieszkaniu jego znajomego w Mińsku Mazowieckim. Drugiego pościg dopadł w poniedziałek ok. 8 rano w Warce.
W poszukiwanie uciekinierów zaangażowanych było kilkudziesięciu policjantów oraz psy tropiące. Brał w nich udział także śmigłowiec z Komendy Głównej Policji.
W czasie zatrzymań mężczyźni nie stawiali oporu. Obaj muszą liczyć się z tym, że zostanie im postawiony zarzut ucieczki, za co grozi do 2 lat więzienia.
