Drugi dzień kongresu Demokratów
Trwa drugi dzień kongresu założycielskiego Partii Demokratycznej.
Gościem kongresu jest premier Marek Belka, który według
wcześniejszych zapowiedzi ma przystąpić do nowej formacji.
08.05.2005 | aktual.: 08.05.2005 15:54
Belka w PD z potrzeby serca
Deklaracja przystąpienia do Partii Demokratycznej, a nawet deklaracja sympatii dla niej, to odwaga, a nie oportunizm - oświadczył premier Marek Belka w swym wystąpieniu. Jeśli ktoś dziś przychodzi do Demokratów, to nie przychodzi do partii władzy, ale robi to z potrzeby serca i poczucia odpowiedzialności - podkreślił premier.
Zaapelował, aby Partia Demokratyczna była otwarta na różne środowiska. Na tej sali są ludzie różnych biografii, po to, by zacząć patrzeć w przyszłość, a nie w przeszłość - powiedział.
Premier już wcześniej oświadczył, że nieprzyjęcie przez prezydenta dymisji Rady Ministrów nie zmienia jego decyzji o przystąpieniu do Demokratów. Przyznał natomiast, że jego aktywność partyjna będzie w takiej sytuacji musiała być mniejsza i zejść na drugi plan.
Po wystąpieniu premiera toczyła się debata programowa. Według liderów Demokratów, priorytetami programowymi partii mają być m.in. wzrost zatrudnienia, wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz inwestycje w naukę. Szefem zespołu programowego jest dotychczasowy wiceszef Unii Wolności Jan Lityński, były wicepremier Jerzy Hausner odpowiada za część gospodarczą programu.
Partia Demokratyczna powstała w sobotę z przekształcenia Unii Wolności. Członkostwo w niej zadeklarowało do tej pory około 13 tys. osób. Przewodniczącym nowej formacji został Władysław Frasyniuk, który dotychczas szefował Unii Wolności. Partia Demokratyczna powstaje, aby ludzie, którzy stracili wiarę w politykę, znów mieli po co iść do wyborów -powiedział premier.
Aby ci, którzy chcą - tak jak my - spotkali się z tymi, którzy wiedzą jak - tak jak my - aby razem mogli osiągnąć dla Polski więcej niż to, co się dzisiaj wydaje możliwe w kreowanej atmosferze klęski - kontynuował premier. Społeczeństwa nie trzeba ani ratować, ani naprawiać moralnie, trzeba dać mu głos i możliwości - zakończył Belka.
Premier nie powiedział wprost, że przystępuje do Partii Demokratycznej. Jednak już kilka dni temu stwierdził, że jego obecność na kongresie będzie oznaczać, że stanie się jednym z członków-założycieli partii.
Jesteśmy z panem!
Przewodniczący Partii Demokratycznej Władysław Frasyniuk dziękował premierowi za optymizm w tak trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł. Jesteśmy z panem - deklarował Frasyniuk. Niech pan pamięta, tak jak teraz: przodem do przodu - dodał.
Demokracja i rozwój, to ma być znak firmowy Partii Demokratycznej - oświadczył podczas kongresu były wicepremier Jerzy Hausner. Podkreślił, że Demokraci chcą uczciwego państwa aktywnych obywateli. Według niego, państwo musi wspierać swych obywateli i im pomagać, a nie ograniczać i budzić lęk.
Hausner powiedział, że państwo musi zabezpieczać równy dostęp do wiedzy, dbać o spójność społeczną, gwarantować bezpieczeństwo obywatela oraz wolność działań gospodarczych przy respektowaniu praw pracowniczych. Jak podkreślił, Partia Demokratyczna opowiada się za Polską samorządów i obywateli, a nie korporacji i resortów.
Marek Belka w tej chwili nie jest formalnie członkiem Partii Demokratycznej, ale nie jest też członkiem SLD - powiedział dziennikarzom Hausner. Przypomniał, że Belka od początku współtworzył Partię Demokratyczną i sam stwierdził, że czuje się współzałożycielem tego przedsięwzięcia. Premier nie powiedział wprost, że przystępuje do Demokratów, ale świadczyło o tym całe jego wystąpienie.
Marek Belka jest osobą, która do nas należy, aczkolwiek nie widziałem jego złożonej deklaracji, bo jeszcze nie zaczęliśmy naboru do partii - powiedział Hausner. Według niego, na razie członkami Partii Demokratycznej są tylko te osoby, które uczestniczą w jej kongresie jako delegaci.
Teraz następuje okres przyjmowania ludzi do partii. Marek złożył deklarację poparcia dla naszej inicjatywy i poinformował o swojej obecności w niej. Natomiast nie złożył dokumentu, który mówiłby, że wnioskuje, czy stara się o przyjęcie na listę członków Partii Demokratycznej - powiedział Hausner.
Spisek o nazwie PD
Wątpliwości, że Belka "sercem i rozumem" należy do Demokratów nie ma szef nowej partii Władysław Frasyniuk. Jak powiedział, jeśli ktoś występuje na kongresie i mówi "my zrobimy, my tak myślimy", to chyba nie ma cienia wątpliwości, gdzie Marek Belka ulokował swoje serce i swój rozum. Ulokował go w Partii Demokratycznej - powiedział Frasyniuk.
Natomiast jeśli mnie pytacie, czy podpisał stosowną deklarację, to zdradzę tajemnicę - jestem w kontakcie z premierem Belką od pół roku i od pół roku uczestniczy on w spisku, który nazywa się Partia Demokratyczna - dodał.
Były premier Tadeusz Mazowiecki, który patronuje Partii Demokratycznej, powiedział, że nie zamierza kandydować w tegorocznych wyborach prezydenckich, chociaż namawiają go do tego szef Demokratów Władysław Frasyniuk i współtworzący nową formację Jerzy Hausner.