Drugi dzień amerykańskich nalotów na Faludżę
Czworo Irakijczyków, w tym dwoje dzieci, zginęło, a kolejnych czworo zostało rannych w trwających już drugi dzień nalotach amerykańskich sił powietrznych na irackie miasto Faludża - podają źródła medyczne, na które powołuje się Reuter.
Siły amerykańskie nie potwierdziły na razie informacji o tych nalotach. Położona o 50 km na zachód od stolicy Iraku Bagdadu Faludża wchodzi w skład tzw "trójkąta sunnickiego" i uznawana jest za bastion irackich rebeliantów.
Naloty nastąpiły, gdy w miastach w środkowym i południowym Iraku doszło do powstania zwolenników szyickiego radykała Muktady al- Sadra. Mieszkańcy sunnickiej Faludży wyrazili solidarność z szyickimi bojownikami, którzy walczą z wojskami amerykańskimi.
Jak poinformował w piątek Reuter, w czwartkowych nalotach na Faludżę kilka osób zginęło i zostało rannych.