PolskaDramatyczne skutki nawałnic. Dane strażaków mówią wszystko

Dramatyczne skutki nawałnic. Dane strażaków mówią wszystko

Front burzowy, który przeszedł przez Polskę ostatniej doby, sprawił, że strażacy od poniedziałku do wtorkowego poranka wyjeżdżali na interwencje prawie 3 tysiące razy. W poniedziałek było 2,5 tys. interwencji, a od północy do godziny 6 w całym kraju odnotowano 394 zgłoszenia, w tym 385 w Warszawie.

Zalana trasa S8 w Warszawie, droga została wyłączona z ruchu od ulicy Połczyńskiej w kierunku Białegostoku
Zalana trasa S8 w Warszawie, droga została wyłączona z ruchu od ulicy Połczyńskiej w kierunku Białegostoku
Źródło zdjęć: © PAP | Rafa� Guz

Niemal we wszystkich regionach kraju pogoda narobiła problemów. Ulewne deszcze i silny wiatr sprawiły, że strażacy mieli ręce pełne roboty. Doszło do wielu podtopień, nadal pozalewane są drogi, domy i piwnice.

Zaczęło się już w niedzielę, a w kolejnych godzinach było jeszcze gorzej. - W poniedziałek było 2,5 tys. interwencji, a od północy do godziny 6 w całym kraju odnotowano 394 zgłoszenia, w tym 385 w Warszawie - przekazał PAP rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Skutki nawałnic. Dramatyczna sytuacja w wielu regionach Polski

Rzecznik podał, że 19 sierpnia na terenie kraju odnotowano 2547 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz opadów deszczu. Najwięcej interwencji było w województwie wielkopolskim, gdzie strażacy wyjeżdżali 900 razy. Na Mazowszu trzeba było reagować na 765 kryzysowych przypadków, w województwie łódzkim 290 razy, a na Dolnym Śląsku 221.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skutki nawałnic nad Polską. Nagrania naszych czytelników

Jak podaje Kierzkowski, w województwie mazowieckim najtrudniejsza sytuacja jest na terenie Warszawy, gdzie mogło być blisko 1000 zgłoszeń. Około 200 interwencji dotyczy powiatu pruszkowskiego, trudno jest też w Grodzisku Mazowieckim i Mińsku Mazowieckim.

Cały czas są prowadzone intensywne działania polegające na wypompowywaniu wody z ulic, budynków i piwnic. Strażacy apelują, by niepokojące sygnały zgłaszać pod numery alarmowe 112 lub 998.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
strażburzeopady

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (45)