Akcja strażaków w Warszawie. Przerwany wał na potoku w Wilanowie
W okolicach Wilanowa doszło do przerwania wału powodziowego, trwa zabezpieczanie terenu. Stołeczni strażacy walczą ze skutkami intensywnej nawałnicy, która przeszła w nocy przez Warszawę
Rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała w Polsat News, że "w okolicach Wilanowa jest przerwany wał przeciwpowodziowy". Poinformowała, że w to miejsce zostały skierowane służby, by nie dopuścić do zalania okolicznych nieruchomości.
Mł. brygadier Michał Konopka z Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie przekazał, że teren zabezpieczany jest workami z piaskiem i przeciwpowodziowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do zdarzenia doszło przy ulicach Rzodkiewki i Arbuzowej między Wilanowem a Mokotowem. W tym miejscu wylać miał okoliczny potok. - Zagrożenia dla ludzi nie ma. Działamy, aby zabezpieczyć domostwa przed zalaniem - przekazał Onetowi mł. brygadier Konopka. Dodał również, że w strefie zagrożonej zalaniem jest kilka domów jednorodzinnych.
Pobity rekord
IMGW podał we wtorek na platformie X, że pobity został rekord dobowej sumy opadu. "Nie tylko w Jeleniej Górze, ale i w Borkowie na Mazowszu oraz w Warszawie na stacji Okęcie oraz w północnej dzielnicy Bielany. Na Okęciu spadło ponad 90 litrów wody w 24h a na Bielanach... prawie 120 litrów" - poinformowano.
Instytut zaznaczył, że "rekordowe opady w Warszawie (na stacji Bielany spadło w jedną dobę ok. 200 proc. normy miesięcznej dla sierpnia) spowodowały miejscami zalania i podtopienia".
Źródło: Onet, PAP, WP Wiadomości