Straż podaje nowe informacje o pożarze pod Warszawą

Wielki pożar w Ząbkach. Ogień zajął dach budynku [RELACJA NA ŻYWO]

To kolejna godzina walki z pożarem wielorodzinnego bloku mieszkalnego w podwarszawskich Ząbkach.

Zgłoszenie o pożarze poddasza i czwartej kondygnacji wpłynęło do strażaków w czwartek o godzinie 19:27.

- Na chwilę obecną mamy już około 60 zastępów, pięć drabin i podnośników, z których prowadzimy działania. (...) Dodatkowo też mamy informację, że strażacy weszli do środka, w celu likwidacji ukrytych zarzewi ognia i przede wszystkim poszukiwań ewentualnych osób, które mogą się w środku jeszcze znajdować - powiedział dziennikarzom o godz. 22 oficer prasowy KP PSP w Wołominie mł. kpt. Jan Sobków.

Rzecznik wołomińskiej straży ponownie zaapelował, by nie podchodzić do rejonu pożaru.

Wskazał, że trzykrotnie przekroczone są normy pyłu zawieszonego w powietrzu.

- Były problemy z wodą, ponieważ było bardzo duże zapotrzebowanie, a miejska sieć hydrantowa ma określoną wydajność. Na chwilę obecną mamy zadysponowane kilka cystern i kilkanaście samochodów gaśniczych z dużą ilością wody. I teraz to jest celem, żeby ta woda tutaj była i żeby nam tego nie zabrakło - mówił Sobków.

Wskazał, że pierwszy zastęp pojawił się na miejscu już kilka minut po zgłoszeniu.

- Natomiast skala zdarzenia była na tyle duża, że ten jeden zastęp, który tutaj przybył nie był w stanie zadziałać na tyle skutecznie, żeby zamknąć ten pożar - podkreślił.

W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne nagrania i zdjęcia wykonane przez świadków zdarzenia.

"W trybie alarmowym ściągane są jednostki z sąsiednich powiatów. Na miejsce jedzie Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej" - powiadomił rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński.

Portal Miasto Ząbki poinformował na swoich mediach społecznościowych, że dla osób poszkodowanych został utworzony punkt w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Kościelnej.

Źródło: WP