"Pożar opanowany, sytuacja stabilna". Trwa briefing służb w Ząbkach [RELACJA NA ŻYWO]

Dziękujemy za śledzenie relacji dot. pożaru w Ząbkach.

Inspektor Dariusz Walichnowski, komendant stołeczny policji: Przebywanie w tym obiekcie na chwilę obecną zakładamy, że jest niedozwolone.

Nie powinno tam być innych osób poza tymi, które są konieczne, żeby doprowadzić to miejsce do użytkowania.

Decyzja należy do państwowego inspektora Nadzoru Budowlanego i na nią w tej chwili właśnie czekamy. Jesteśmy przygotowani.

Komendant Kruczek: To była drewniana konstrukcja. Były tam także elementy, które rozprzestrzeniały ogień. Myślę, że stąd ta dynamika ognia.

Wojewoda Frankowski: Absolutnie nie wypowiadam się co do tego, tak jak pan generał powiedział, przyczyny będzie badała prokuratura wspólnie z policją. Nie wchodzimy na tym etapie w żadne spekulacje, co mogło być przyczyną pożaru.

Wojewoda Frankowski: Pomoc doraźna ośmiu tysięcy złotych, która jest procedowana po stronie, po stronie pani burmistrz.

Inspektor Dariusz Walichnowski, komendant stołeczny policji: Tak jak powiedział w dniu wczorajszym rzecznik prasowy MSWiA, pan Jacek Dobrzyński, to jest za wcześnie, żeby takie dywagacje na ten temat podejmować.

Inspektor Dariusz Walichnowski, komendant stołeczny policji: Na miejscu tego zdarzenia, a mianowicie do czynności procesowych związanych z oględzinami miejsca zdarzenia - ponieważ jest to kluczowa kluczowe dla nas źródło informacji na temat tego, z czym mamy do czynienia - czy mówimy o samoistnym zdarzeniu, czy mówimy o awarii technicznej, czy też o działaniu osób trzecich - na chwilę obecną nie jesteśmy w posiadaniu żadnych informacji, które by którąkolwiek z tych wersji potwierdzały, czy wykluczały.

Inspektor Dariusz Walichnowski, komendant stołeczny policji: Skierowani zostali tam głównie w dwóch celach, mianowicie dla zapewnienia przede wszystkim bezpieczeństwa i możliwości sprawnego funkcjonowania wszystkich służb, które były na miejscu.

Inspektor Dariusz Walichnowski, komendant stołeczny policji: Garnizon stołeczny skierował na miejsce funkcjonariuszy policji w dniu wczorajszym było to około 200 funkcjonariuszy.

Wojewoda Frankowski: Teraz przystępujemy do szacowania dokładnie, ile osób faktycznie będzie potrzebować tej pomocy, bo budynek będzie raczej wyłączony z użytkowania. To oczywiście się potwierdzi w najbliższych dniach..

Wstępnie poszkodowanych jest 211 lokali - łącznie to ok. 500 osób - przekazał wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.

Komendant Kruczek: Działania potrwają jeszcze do godzin popołudniowych.

Komendant Kruczek: Sumarycznie w maksymalnym momencie mieliśmy tutaj 45 samochodów gaśniczych, 5 cystern, osiem podnośników i drabin, 19 samochodów, innych sumarycznie 77 samochodów, ponad 300 strażaków, z czego ponad 100 to byli ratownicy Państwowej Straży Pożarnej i około 200 OSP. Obecnie na miejscu działań jest 14 pojazdów pożarniczych i 44 ratowników.

Komendant Kruczek: Pierwsza faza pożaru ze względu na rozwinięty pożar i zajętą już dużą przestrzeń obiektu, którego powierzchnia łączna wynosi 5500, ponad 5 i pół tysiąca metrów kwadratowych.

Komendant Kruczek: Pożar wystąpił i zgłoszenie do nas wpłynęło 19:27. O 19:38 był już pierwszy zastęp jednostki ratowniczo gaśniczej.

- Jeśli chodzi o sam ogień dostał się nam również do kondygnacji piwnicznej, gdzie znajdował się parking samochodów. Jeden samochód uległ spaleniu. Ten ogień przedostał się szachtami technologicznymi - wskazał.

- Niestety, jeśli chodzi o straty, mamy ogromne zniszczenia. Cały dach uległ spaleniu, Poddasze 4 i 5 kondygnacja, na której znajdowały się dwupoziomowy mieszkania praktycznie uległa całkowitemu zniszczeniu - wskazał komendant Kruczek.

- Jeśli chodzi o osoby poszkodowane, które trafiły do nas już będąc na zewnątrz obiektu, to były 3 osoby - przekazał komendant główny PSP Wojciech Kruczek.

- Jeśli chodzi o ratowników, tutaj również mamy 3 osoby, dwóch funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, z czego jedna osoba doznała skręcenia stawu skokowego i została przetransportowana do szpitala, Druga osoba delikatne uszkodzenie ciała i została na miejscu i 1 strażak Ochotniczej Straży Pożarnej - dodał.

- Ustalana jest przyczyna pożaru w Ząbkach, najważniejsze jest to, że w pożarze nikt nie ucierpiał. W pożarze kompleksu mieszkalnego, 211 mieszkań zostało uszkodzonych - przekazał Czesław Mroczek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji na antenie Radia Zet.

Dodał, że "jeżeli chodzi o źródło pożaru i rozprzestrzeniania się ognia to jest przedmiotem prac ekspertów". - Ważne jest to, że nie ma ofiar, ludzie są zaopiekowani - podkreślił. 

"Po wczorajszym pożarze bloku w Ząbkach pojawiają się pseudoeksperci i samozwańczy 'fachowcy od wszystkiego', siejący zamęt na temat przyczyny pożaru. Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na ten temat. Policyjni technicy zabezpieczą ślady, które dokładnie zostaną zbadane przez biegłych z zakresu pożarnictwa. To na podstawie ich opinii i ekspertyz będzie można dojść do tego co faktycznie było przyczyną pożaru. Naturalną rzeczą jest, że tego typu zdarzenia są też w zainteresowaniu służb specjalnych. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez cały czas zbierają informacje na temat takich zdarzeń, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji. Ostrzegam przed dezinformacją i fake newsami pojawiającymi się w tym temacie" - pisze rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.