Dramatyczna sytuacja przed ambasadą Rosji w Pradze
We środę po południu doszło do interwencji policji w ambasadzie Rosji w Pradze, gdzie nieznany mężczyzna oblał się łatwopalną substancją i groził podpaleniem. Odmówił komunikacji, dopóki policja nie skierowała na miejsce negocjatorów.
Rosyjska ambasada w Pradze
Akcja policji trwała niecałą godzinę, a negocjatorom udało się ostatecznie przekonać mężczyznę do zrezygnowania z planów podpalenia się.
- Pomyślne zakończenie negocjacji spowodowało, że mężczyzna (cudzoziemiec) dobrowolnie zaniechał swoich zamierzeń - poinformowała policja. Po przeprowadzeniu kontroli bezpieczeństwa, mężczyznę przekazano służbom ratunkowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie uderzyli nocą. Obrońcy Ukrainy chwycili za broń
Strażacy, oprócz policji, także interweniowali na ulicy Ukraińskich Bohaterów. - Przygotowaliśmy strumień wody, wyposażyliśmy policjantów w koc gaśniczy i gaśnicę - poinformowali strażacy na swoim koncie w serwisie społecznościowym X.
Rosjanie przy ulicy na cześć walczących Ukraińców
Zmiana nazwy została zatwierdzona pod koniec marca przez Radę Pragi na wniosek dzielnicy. Burmistrz czeskiej stolicy Zdeněk Hřib poza tym symbolicznym aktem zapowiedział wówczas, że miasto stara się dołożyć wszelkich starań, aby praktycznie pomóc Ukraińcom walczącym z Rosjanami i ich rodzinami, które przed wojną uciekły do Czech.
Nową tablicę umieszczono także na znajdującym się przy ambasadzie moście kolejowym, nazwanym obecnie Skakun na cześć ukraińskiego bohatera wojennego Witalija Skakuna. Zginął on 24 lutego w ukraińskim mieście Chersoń, gdzie wysadził most, uniemożliwiając natarcie rosyjskich czołgów.
