Dramat w Rzeszowie. Nietypowe nagranie z Tuskiem
Donald Tusk regularnie udostępnia w swoich mediach społecznościowych nagrania, w których komentuje bieżące wydarzenia, zwłaszcza polityczne. W piątek zrobił wyjątek. Do nagrania zaprosił ratownika medycznego, który podzielił się z internautami cenną wiedzą.
Przyczyną tymczasowej zmiany formuły nagrań Tuska stało się tragiczne wydarzenie do którego doszło we wtorek w Rzeszowie. W jednym ze żłobków zmarło trzyletnie dziecko. Jak donoszą media, chłopiec miał zakrztusić się winogronem.
- Od tego może zależeć życie twojego dziecka albo wnuczka. Podobnie jak wy przeżywałem tę tragedię, która wydarzyła się ostatnio w Rzeszowie. Musimy wiedzieć, jak ratować człowieka, który się zadławił - powiedział na nagraniu Tusk.
- Dlatego poprosiłem dzisiaj ratownika, pana Artura, żeby pokazał nam wszystkim, jak się zachować w takiej sytuacji - dodał, po czym oddał pole swojemu gościowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Fraszki" o Tusku w Sejmie. Osobliwa twórczość wiceministra
W kolejnych kadrach widać już tylko pana Artura, który trzymając w rękach fantom niemowlaka, zaczyna wyjaśniać, jak ratować dziecko.
- W przypadku zadławienia niemowląt, stabilizując główkę niemowlęcia, kładziemy go sobie na nodze. Główka jest skierowana w dół. Następnie wykonujemy pięć uderzeń w okolice międzyłopatkowe - tłumaczy.
- Następnie, cały czas stabilizując głowę niemowlaka, przekładamy go na plecy. Znowu główka jest skierowana w dół. Wykonujemy pięć uciśnięć klatki piersiowej - kontynuuje pan Artur.
Jeżeli mimo podjętego działania ciało obce nadal znajduje się w drogach oddechowych dziecka, należy powtórzyć wszystkie czynności.
- W przypadku starszych, większych dzieci, procedura jest nieco odmienna. Zaczynamy jednak w ten sam sposób. Musimy ułożyć dziecko - najlepiej na kolanie - w taki sposób, żeby główka była skierowana w dół i uderzamy pięć razy w okolice międzyłopatkową. Następnie, stojąc za dzieckiem, dokładamy pieść do nadbrzusza, czyli okolicy pomiędzy pępkiem, a łukiem żeber i wykonujemy delikatnie pięć uciśnięć nadbrzusza. Następnie przechodzimy do uderzeń okolicy międzyłopatkowej - instruuje dalej pan Artur.
Tusk zaskoczył z nowym nagraniem. To nie agitacja polityczna
Gdy, mimo powtarzania czynności, ciało obce wciąż nie wypadło, a dziecko zaczyna tracić przytomność i przestaje oddychać, należy przystąpić do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
- W przypadku niemowląt polega ona na wykonaniu pięciu wdechów ratowniczych. Następnie, podkładając dłoń pod plecki, wykonujemy 30 uciśnięć klatki piersiowej, dwa wdechy, i znowu 30 uciśnięć - objaśnia pan Artur.
Zaznacza przy tym, że aby wykonać prawidłowy wdech, swoimi ustami należy objąć usta i nos niemowlaka, a uciśnięcia wykonywać dwoma palcami.
Przy większych dzieciach również zaczynamy od pięciu wdechów ratowniczych. Nos jednak należy zatkać, a dechy wykonywać tylko przez usta. Uciśnięcia wykonuje się jedną lub dwiema rękami, w zależności od wielkości dziecka.
- Każdy z nas może uratować życie. Należy jedynie podjąć decyzję o działaniu - mówi pan Artur, kończąc swój instruktaż.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przeczytaj też:
Źródło: twitter.com/donaldtusk