Dramat w Piastowie. Zaatakował szefa, bo został zwolniony z pracy
Piastów. 44-letni Ukrainiec napadł z bronią na swojego szefa. Do ataku doszło po tym, gdy mężczyzna został zwolniony z pracy. Sprawcy grożą co najmniej 3 lata więzienia.
17.12.2019 | aktual.: 17.12.2019 10:21
Do zdarzenia doszło w czwartek na terenie jednej z firm w Piastowie. Zdenerwowany właściciel zaalarmował policję, że uzbrojony w broń pracownik zaatakował go, żądając pieniędzy.
Funkcjonariusze w kilka minut po zdarzeniu na ul. Dąbrowskiego w Piastowie zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. W pobliżu firmy, na poboczu drogi, policjanci znaleźli też jego pistolet.
Z zebranych zeznań wynika, że 44-letni Ukrainiec pracował u pokrzywdzonego. Feralnego dnia właściciel zwolnił go z pracy. Mężczyzna po kilku minutach wrócił i grożąc byłemu szefowi bronią, zażądał pieniędzy.
Między mężczyznami doszło do szamotaniny. Zwolniony pracownik uderzył pracodawcę w twarz, potem padły trzy strzały. Na szczęście nikt nie został ranny.
Przedsiębiorcy udało się uciec i powiadomić policję.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie. 44-latek usłyszał zarzut usiłowania rozboju z użyciem broni. Przebywa w areszcie. Grożą mu co najmniej 3 lata więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: KPP Pruszków