Dramat w Petersburgu. Autobus spadł z mostu do rzeki
Dramatyczny wypadek w Petersburgu. Autobus pasażerski spadł z mostu do rzeki. Pojazd szybko znalazł się pod wodą.
Do wypadku doszło ok. godz. 13 lokalnego czasu (ok. 12 polskiego czasu - przyp. red.) na ulicy Bolszaja Morskaja w centrum Petersburga. Jak wynika z nagrań monitoringu kierowca autobusu stracił panowanie nad pojazdem jeszcze przed wjazdem na most. Widać jak zjeżdża na chodnik, próbuje wrócić na jezdnię taranując barierki, skręca na most i uderza w jadący z naprzeciwka samochód osobowy.
W efekcie autobus, w którym było 20 pasażerów, zjechał z mostu. Pojazd szybko zanurzył się pod wodą.
Dziesięciu osobom udało się opuścić autobus o własnych siłach. Czekali na dachu pojazdu na przybycie ratowników.
Siedem osób nie żyje
Ratownicy wydobyli z wnętrza pojazdu kolejnych dziesięć osób. Dziewięć z nich, w tym kierowcę przetransportowano do szpitala. Ich stan określany jest jako ciężki.
Jedna osoba, mimo reanimacji, zmarła na miejscu wypadku. Kolejne sześć, po przewiezieniu do szpitala.
Na zdjęciach i nagraniach, które można obejrzeć w sieci uwieczniono dramatyczną walkę ratowników o życie pasażerów autobusu.
Prokuratura wszczęła już dochodzenie w tej sprawie. Na razie jedynym podejrzanym jest kierowca autobusu
Żródło: lenta.ru, ria.ru