Dramat w Bytomiu: rodzice głodzili czteromiesięczne niemowlę. "Wyglądał, jakby ledwo żył"
• Bulwersująca historia z Bytomia
• Rodzice prawie zagłodzili 4-miesięcznego syna
• Policja: gdyby nie zainteresowanie znajomej pary, chłopiec mógłby już nie żyć
• Wyrodni rodzice trafili pod dozór policyjny, grozi im do 5 lat więzienia
Policjanci z Bytomia zatrzymali rodziców 4-miesięcznego chłopczyka. Skrajnie wyczerpane i niedożywione niemowlę trafiło do szpitala. Matka chłopca tłumaczyła, że "nie chciało jeść".
Ona ma 22 lata, on jest o rok młodszy. Nie pracują, utrzymują się z zasiłków. Mają dwójkę dzieci - półtoraroczną dziewczynkę i 4-miesięcznego syna.
Podczas odwiedzin znajoma pary zauważyła, że chłopczyk wygląda jakby "ledwo żył". Natychmiast zadzwoniła na pogotowie.
Chłopiec został przewieziony do szpitala. Lekarze stwierdzili, że niemowlak jest w stanie skrajnego wyczerpania organizmu. Był niedożywiony, zaniedbany higienicznie, na całym ciele miał zmiany skórne związane z odleżynami.
- Gdyby nie telefon znajomej, jeszcze kilka dni i mógłby już nie żyć. Matka nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego tak się stało. Mówiła, że dziecko nie chciało jeść i pić. Jakby nie wiedziała, jak zająć się dzieckiem. Może przy pierwszym ktoś jej pomagał i teraz została sama? - powiedział tvn24.pl Tomasz Bobrek, rzecznik bytomskiej policji.
Co ciekawe, stan półtorarocznej córki pary był dobry. Mieszkanie, w którym przebywali z dziećmi nie było zaniedbane.
Policjanci, którzy zatrzymali rodziców chłopczyka, stwierdzili, że zarówno matka, jak i jej partner byli trzeźwi.
Para była znana bytomskiej policji. Od kilku miesięcy funkcjonariusze byli wzywani przez jej sąsiadów w związku z zakłócaniem ciszy nocnej. - Dużo imprezowali - stwierdził rzecznik bytomskiej policji.
Bytomianie trafili do policyjnego aresztu. Natomiast ich starszym dzieckiem zaopiekowała się babcia.
Ojciec i matka chłopca usłyszeli zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O dalszym losie niemowlaka zdecyduje sąd.
Prokurator nieodpowiedzialnych rodziców objął policyjnym dozorem. Grozi im teraz do 5 lat więzienia.