Dramat w Żukowie. Zwierzęta spłonęły żywcem w pożarze
Tragiczny pożar na gospodarstwie w miejscowości Żukowo. Jak informują służby, ogień strawił oborę, a także znajdujące się tam zwierzęta. Akcja gaśnicza trwała blisko dziesięć godzin.
Prawdziwy dramat dotknął gospodarza z miejscowości Żukowo w województwie pomorskim. W nocy z poniedziałku na wtorek 6 lipca na jego gospodarstwie wybuchł pożar.
Dramat w Żukowie
Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło do stanowiska kierowania służb w Żukowie około 50 minut po północy. Na miejsce wysłano policję oraz kilka jednostek straży pożarnej.
Po dotarciu do Żukowa okazało się, że pożarem objęty jest budynek gospodarczy, który pełnił funkcję obory i stodoły. W środku znajdowały się zwierzęta.
Radni walczyli z "ideologią LGBT" i są w Polsce 2050. Hołownia tłumaczy
"Pożar swym zasięgiem obejmował całe wnętrze stodoły oraz część poddasza nad oborą. W budynku przebywało łącznie ponad 50 sztuk bydła" - czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach.
Żukowo. Zwierzęta spłonęły żywcem
Jak dodają strażacy, akcja gaśnicza w Żukowie polegała głównie na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu łącznie ośmiu prądów wody w natarciu do wnętrza obiektu objętego pożarem. Dodatkowo strażacy polewali też wodą pobliskie budynki, na które mógł rozprzestrzenić się ogień.
" Po opanowaniu pożaru przystąpiono do przerzucenia składowanej w budynku słomy w celu jej przelania i dogaszenia zarzewi ognia" - informują strażacy z Kartuz. Według informacji służb części bydła nie udało się uratować. Zginęło 19 sztuk, a 34 udało się ocalić z pożaru.
Z pożarem gospodarstwa w Żukowie walczyło 14 jednostek straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała blisko 10 godzin.
Trwa ładowanie wpisu: facebook