PolskaDr Paweł Grzesiowski się nie poddaje. "Róbmy swoje"

Dr Paweł Grzesiowski się nie poddaje. "Róbmy swoje"

Prof. Wojciech Maksymowicz ujawnił w piątek w Wirtualnej Polsce, że szef GIS chce, by Izba Lekarska usunęła dra Pawła Grzesiowskiego z zawodu lekarza. W sobotę Grzesiowski napisał w mediach społecznościowych, że wsparcie, jakie otrzymał po tej informacji bardzo go podbudowało.

Dr Paweł Grzesiowski się nie poddaję. "Róbmy swoje"
Dr Paweł Grzesiowski się nie poddaję. "Róbmy swoje"
Źródło zdjęć: © Adam Chelstowski / Forum | RM, Adam Chelstowski / Forum

Dr Paweł Grzesiowski opublikował w sobotę na Twitterze wpis w którym dziękuje za wsparcie udzielone mu po informacji ujawnionej przez prof. Wojciecha Maksymowicza w Wirtualnej Polsce.

"Kochani! To, co dzieje się od wczoraj wokół mnie jest niebywałą eksplozją pozytywnej energii. Tysiące wypowiedzi, maili, SMSów wspierających. Za wszystkie te dowody zaufania serdecznie dziękuję. Jestem bardzo wzmocniony do dalszej walki z pandemią i psychopatami. Róbmy swoje!" - napisał Grzesiowski na Twitterze.

Dr Paweł Grzesiowski zostanie usunięty z zawodu? Tego chce szef GIS

Informację o wniosku p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztof Saczka do izby lekarskiej przekazał prof. Wojciech Maksymowicz w piątkowym wydaniu programu WP "Tłit" - Doszły do mnie słuchy, że rzekomy Główny Inspektor Sanitarny kraju, pan inżynier, wystosował wystąpienie do Izby Lekarskiej o ukaranie pozbawieniem prawa wykonywania zawodu Grzesiowskiego. To kompletny skandal. Gdyby tak miało być, to odbierzmy dyplom inżynierski panu inżynierowi - powiedział. Powodem wniosku miało być rzekome przewinienie lekarskie Grzesiowskiego.

Informację o wniosku Saczki potwierdził dla WP prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, prof Andrzej Matyja i sam Grzesiowski. "Szanowni Państwo, w związku z dzisiejszą wypowiedzią prof. Maksymowicza, potwierdzam, że wpłynęła skarga na moją osobę do Naczelnej Izby Lekarskiej, która będzie procedowana przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej zgodnie z procedurą, w związku z tym nie mogę jej komentować" - napisał w piątek na Twitterze dr Paweł Grzesiowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (461)