DR Konga: eksplodowała cysterna, 230 osób nie żyje
Do ponad 230 wzrosła liczba zabitych w wybuchu cysterny z benzyną w miejscowości Sange na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga (DRK) - podały władze prowincji Kiwu Południowe. Rannych jest 105 osób.
03.07.2010 | aktual.: 03.07.2010 18:00
Wcześniejszy bilans podany przez Czerwony Krzyż mówił o ponad 220 zabitych i 214 rannych. Według tego źródła zginęło około 60 dzieci.
Gubernator Marcellin Cisamvo powiadomił, że większość ofiar to ludzie, którzy oglądali mecz mistrzostw świata w piłce nożnej Brazylia-Holandia w sali kinowej. - Nikt nie wyszedł żywy z tej sali - dodał.
Z relacji świadków wynika, że w czasie, gdy ludzie oglądali kończący się mecz i czekali na pojedynek Ghana-Urugwaj, nadjechała ciężarówka z cysterną. W trakcie przejazdu przewróciła się na pobocze. - Ludzie zamiast uciekać, zebrali się, by odzyskać (wyciekające) paliwo - powiedział jeden z mieszkańców agencji AFP. Kilka minut później nastąpił wybuch i ogień zaczął się błyskawicznie rozprzestrzeniać.
Niektórzy ludzie spłonęli żywcem na miejscu, inni zginęli dosięgnięci przez płomienie podczas próby ucieczki. Ogień zniszczył kilkanaście domów. Wielu mieszkańców w tej okolicy żyje w domach z liści spojonych gliną.
Wcześniej ONZ zdementowało informacje, jakoby wśród ofiar byli żołnierze sił pokojowych, którzy mieli odciągać mieszkańców wioski od cysterny.
50-tysięczne Sange usytuowane jest w odległości 70 km na południe od Bukavu, stolicy prowincji Kiwu Pułudniowe, niedaleko granicy z Burundi.