Dr Chwedoruk: Prof. Zembala będzie robił kampanię jako rzecznik swojego ministerstwa
Prezydent Bronisław Komorowski powołał nowych ministrów zdrowia, sportu i skarbu. Prof. Marian Zembala, który będzie odpowiedzialny za służbę zdrowia, zapowiedział, że co czwartek będzie podróżował z dziennikarzami po Polsce i odwiedzał szpitale. - Na cztery miesiące przed wyborami prof. Zembala i pozostali nowi ministrowie będą robili PO kampanię wyborczą jako rzecznicy swoich resortów - mówi WP politolog dr Rafał Chwedoruk.
16.06.2015 | aktual.: 16.06.2015 12:00
Nowym ministrem sportu został utytułowany wioślarz i olimpijczyk Adam Korol, za skarb odpowiada poseł PO Andrzej Czerwiński, a do resortu zdrowia trafił kardiochirurg prof. Marian Zembala. Podczas ceremonii zaprzysiężenia w Pałacu Prezydenckim Ewa Kopacz mówiła do nowych członków rządu, że zasilili jego szeregi w trudnych czasach.
Prof. Zembala przyznał, że zgodziłby się objąć urząd nawet na miesiąc i ma już gotowy plan działania. - W każdy piątek będę wracał do Zabrza i pracował - jak dotąd - jako lekarz. A w każdy czwartek zapraszam dziennikarzy do objazdu po Polsce i szpitalach. Będziemy tam rozmawiać o służbie zdrowia - mówi nowy minister zdrowia.
Pozostaje pytanie, kiedy szef resortu znajdzie czas na pracę, ponieważ do ministerstwa trafił zaledwie na cztery miesiące. - Każde działanie nowego ministra będzie kampanią wyborczą. Zwłaszcza ministra zdrowia, którego działalność bardzo interesuje Polaków i w pewnym stopniu decyduje o sympatiach wyborczych - mówi dr Rafał Chwedoruk.
I dodaje, że gdyby minister zdrowia w innym terminie objął urząd i stał się jego rzecznikiem, a rządziliby fachowcy, pomysł nie byłby zły. - Ale na cztery miesiące przed wyborami prof. Zembala i pozostali nowi ministrowie będą robili PO kampanię wyborczą jako rzecznicy swoich resortów - ocenia politolog.
Dr Chwedoruk zauważa, że na wszystko jest już jednak za późno. - Większość wyborców nie zwróci już na takie działania uwagi. Zmiana ich świadomości wyborczej nastąpiła się kilka miesięcy, tygodni temu. Wynik wyborów prezydenckich wszystko ustawił i nie da się tego odwrócić w cztery miesiące. Nawet dzięki dobrym zabiegom marketingowym. Tym bardziej, że zaczynają się wakacje i znacznie spadnie zainteresowanie polityką - mówi politolog.