Dowódca akcji w Hadisie miał być odznaczony
Sierżant piechoty morskiej w Iraku dowodzący akcją w miejscowości Hadisa, w której żołnierze zabili kilkanaście osób cywilnych, był przedstawiony potem do odznaczenia - podał "Washington Post", powołując się na dokumenty wojskowe.
30.08.2006 | aktual.: 30.08.2006 19:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dowódca plutonu, porucznik William T. Kallop, zalecał udekorowanie medalem za bohaterstwo sierżanta Franka Wutericha, który dowodził akcją w Hadisie w listopadzie ub.r. W swym raporcie porucznik napisał, że w Hadisie zorganizowano zasadzkę na żołnierzy i że strzelali oni do ukrytych w trzech domach Irakijczyków w samoobronie.
Tymczasem Irakijczycy zarzucają żołnierzom tego oddziału, że zabijali cywilów z premedytacją. Wśród ofiar są kobiety i dzieci. Pentagon prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Żołnierzom nie postawiono na razie żadnych formalnych zarzutów.
Nowojorska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch zwraca uwagę, że w raporcie porucznika Kallopa pomija się w ogóle to, że w Hadisie zginęli cywile, chociaż ten fakt nie ulega wątpliwości.
Problemem do wyjaśnienia - powiedział przedstawiciel HRW John Sifton - pozostaje, czy żołnierze zabili ich niechcący czy umyślnie.
Tomasz Zalewski