Doszło do wycieku orzeczenia TK? "Nie mieści mi się to głowie"
• wPolityce.pl opublikował projekt orzeczenia TK z 9 marca 2016 r.
• Wassermann: to zaprzeczenie wartościom, jakie obowiązują w systemie prawnym
• Budka: oszczerstwem są twierdzenia, że ktoś z PO otrzymał projekt
09.03.2016 | aktual.: 09.03.2016 13:10
Portal wpolityce.pl opublikował wstępny projekt orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który ogłasza je od godz. 13. Według dziennikarzy dokument od dwóch tygodni krąży wśród polityków Platformy Obywatelskiej. Serwis potwierdził tę informację w trzech niezależnych źródłach.
- Nie mieści mi się to w głowie. Dla mnie jako prawnika sytuacja, w której wyrok został wcześniej napisany, jest nie do przyjęcia. Jeśli informacja ta się potwierdzi, będziemy mieli do czynienia z zaprzeczeniem wszystkich wartości, jakie obowiązują w systemie prawnym - mówi Wirtualnej Polsce posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Wassermann.
Doniesieniom portalu wpolityce.pl zaprzeczają posłowie Platformy Obywatelskiej. - Całkowitą nieprawdą, oszczerstwem są twierdzenia, że ktoś z PO otrzymał projekt stanowiska Trybunału Konstytucyjnego - mówił na sejmowej konferencji były minister sprawiedliwości Borys Budka. Poseł PO nie widzi również niczego złego w tym, że projekt orzeczenia miał powstać kilka dni wcześniej przed ogłoszeniem wyroku. - Tylko wyjątkowo nieodpowiedzialny polityk może twierdzić, że wyrok powstaje w ciągu kilku chwil na naradzie sędziów po rozprawie - wyjaśnił Budka. I dodał, że nigdy w historii nie zdarzyło się, by projekt orzeczenia, które jest w toku procedowania, ujrzał światło dzienne. W jego ocenie doniesienia te są zabiegiem, który ma zdyskredytować Trybunał.
O tym, czy potwierdzi się informacja przekazana przez portalu wpolityce.pl, dowiemy się po godzinie 13.00, kiedy to Trybunał Konstytucyjny ogłosi swoje orzeczenie.
- Podejrzewam, że wyrok może zostać ogłoszony ustnie, bez wchodzenia w szczegóły, a na piśmie będzie odroczony. Wtedy Trybunał będzie mógł napisać to orzeczenie od nowa - mówi WP Wassermann. I dodaje, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której treść dzisiejszego orzeczenia pokryje się z treścią ujawnionego projektu.