Dostaniemy karę za... opieszały Sejm?
Do końca roku parlament musi uchwalić 27 ustaw dostosowujących nasze prawo do standardów unijnych, w przeciwnym razie grożą nam wysokie kary finansowe - przestrzega "Rzeczpospolita".
12.11.2005 | aktual.: 12.11.2005 09:39
Gazeta dotarła do listy projektów ustaw, ktore muszą zostać pilnie uchwalone, by Komisja Europejska nie oskarżyła Polski o niedostosowanie ustawodawstwa krajowego do rozwiązań wspólnotowych. Na razie nie wiadomo, w ilu sprawach Komisja zdecyduje się wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o stwierdzenie naruszenia obowiązku implementacji. Cały czas trwają negocjacje.
Przygotowany przez UKIE wykaz zaległości w pierwszej kolejności wymienia projekt ustawy o informowaniu i przeprowadzaniu konsultacji z pracownikami, autorstwa Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Potem jest projekt ustawy o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia oraz propozycja nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego.
Nie liczyłbym na to, że Komisja Europejska przymknie oczy na opóźnienia Polski w implementacji. Kary finansowe to nie jedyne instrumenty oddziaływania. Najgorsze, co nas może spotkać, to to, że Unia po prostu przestanie się z Polską liczyć - mówi członek Rady Legislacyjnej, prof. Władysław Czapliński. (PAP)
