"Dostać Nobla to cholerna katastrofa"
Doris Lessing, zeszłoroczna laureatka Nobla w dziedzinie literatury narzeka, że z powodu nagrody nie ma czasu na pisanie. To cholerna katastrofa - mówi 88-letnia pisarka.
12.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 18:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zainteresowanie mediów jest tak ogromne, że napisanie kolejnej powieście jest niemożliwe. Przestałam pisać - podkreśliła Lessing w programie "Front Row" Radia 4. Pisarka rozważa, czy w ogóle nie przestać tworzyć.
Cały czas udzielam wywiadów i pozuję do zdjęć - narzeka noblistka. Nie mam energii. Dlatego stale powtarzam młodym, nie myślcie, że będziecie zawsze energiczni. Energia spływa tak szybko jak woda z wanny - przestrzega autorka kilkudziesięciu powieści, m.in. "Złotego notatnika" i "Piątego dziecka".
Doris Lessing jest najstarszą osobą nagrodzoną literacką Nagrodę Nobla. Przed nią najstarszym laureatem był Theodor Mommsen mający w momencie przyznawania nagrody 85 lat.