Donald Tusk: To jest powód do smutku

• Trump miał pytać Tuska, kto wyjdzie z UE po Wielkiej Brytanii
• Były premier RP powiedział o "idiotyzmie" brexitu
• Polityk winą za niepowodzenie obarcza "antyeuropejską propagandę"

Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej przez ostatnich kilka lat stał na czele negocjacji Unii z Wielką Brytanią. Niestety, setki rozmów nie przyniosły efektu. Co więcej, w ostatnich wyborach Partia Konserwatywna premiera Borisa Johnsona zdobyła samodzielną większość w brytyjskiej Izbie Gmin i zapowiada szybkie rozstanie z Brukselą. Tusk w rozmowie z Polsat News ocenia, że "w reakcji na brexit, Wspólnota jest bardziej zjednoczona". Według polityka, dalszy rozpad UE nie jest realny.

Były premier stwierdził, że ma satysfakcję, iż brexit się przedłużył, a Wielka Brytania wyjdzie z Unii już za kadencji innego polityka. Donald Tusk ocenił także, że winna niepowodzenia jest "kłamliwa i antyeuropejska propaganda".

- Donald Trump zadał mi w czasie naszej pierwszej rozmowy pytanie "Jak tam z brexitem i kto następny", z wyraźną nadzieją w głosie. Ja mu powiedziałem szczerze, zresztą zgodnie z prawdą, że mamy do czynienia z paradoksalnym efektem brexitu, to znaczy, że Unia w reakcji na brexit jest bardziej zjednoczona - powiedział Tusk.

Polityk użył także słów o "idiotyzmie" brexitu. Jego zdaniem Wielka Brytania na własne życzenie traci wpływ na wydarzenia w Europie i osłabia swoje więzi gospodarcze.

W ostatnim czasie internet obiegło nietypowe zdjęcie. Widać na nim, jak Tusk celuje palcami w plecy prezydenta USA Donalda Trumpa. Zdaniem części komentatorów, zachowanie Polaka odbiegało od zasad protokołu dyplomatycznego i nie było na miejscu.

- Jeżeli ktoś chce się przyczepiać do pewnego skrótu myślowego i żartu na zdjęciu, to znaczy, że ma złą wolę - ocenił w Polsat News Tusk. - To zdjęcie jest ilustracją do ważnego komunikatu jaki tam się pojawił. Że niezależnie od tego, jakie dzisiaj między nami są problemy, więzi euro-atlantyckie muszą przetrwać, bo nie ma dziś nic ważniejszego politycznie - stwierdził.

Źródło: Polsat News