Donald Tusk o opozycji i przyszłości politycznej w Polsce
Donald Tusk w obszernym wywiadzie diagnozuje problemy opozycji i tłumaczy sukcesy obozu PiS. Mówi również o politycznej przyszłości Polski i potencjale wzbudzonym przez Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich.
26.08.2020 07:50
Donald Tusk udzielił obszernego wywiadu tygodnikowi "Polityka". Były szef Platformy wskazuje powody, dla których prawica święci sukcesy w Polsce i na świecie i komentuje działania opozycji.
Donald Tusk o światowych liderach
Były premier rozpoczął rozmowę od zwrócenia uwagi, że sukces PiS w Polsce jest elementem światowego trendu. Porównał polskie rządy do obozów Donalda Trumpa, Viktora Orbana, którzy znaleźli sposób na przekonywanie wyborców do swoich pomysłów.
"Są egalitarni, nie boją się złych emocji, które są przecież w każdym z nas, a przy tym trafnie definiują lęki, umiejętnie je podsycając. Są prości i zarozumiali, co jest oczywistą zaletą, nawet jeśli służą złej sprawie. Ich recepty są proste i widowiskowe, przemawiające do uczuć i wyobraźni, choć z reguły nie rozwiązują żadnych problemów" - ocenił.
Dodał jednak, że nie oznacza to, że sytuacja, w której tego typu komunikacja będzie odnosiła sukcesy utrzyma się na dłużej. "Nie jesteśmy skazani na PiS, jestem prawie pewien, że za trzy lata przegrają wybory, ale kogo poniesie nowa fala - tego nie wiem" - stwierdził.
Donald Tusk o Polakach
Donald Tusk mówił również o Polakach i ich preferencjach wyborczych. Ocenił że polscy wyborcy są dobrze zorientowani w polskiej polityce i sprawnie interpretują stojące za najważniejszymi jej aktorami idee. "Wiedzą dokładnie, kto jest bardziej europejski, kto narodowy, kto prokościelny, kto świecki, kto stawia bardziej na bezpieczeństwo, a kto na wolność, kto na tradycję, a kto na nowoczesność" - mówił.
Dodał jednak, że w jego opinii przeciętnego wyborcę pociągają oba zestawy wartości reprezentowane przez polskich polityków, dlatego w wyborach raz zwyciężają jedni, a raz drudzy.
Odniósł się również do tematów, które rozgrzewały debatę publiczną w czasie kampanii wyborczej. W jego przekierowywanie uwagi wyborców na tematy związane z tradycyjnymi wartościami, zagrożeniami ze strony LGBT i Europy wcale nie musi oznaczać, że Polacy są pełni uprzedzeń.
"Czy Polacy są dziś bardziej homofobiczni, ksenofobiczni, zamknięci, agresywni niż kiedyś? Nie sądzę. Nigdy nie byliśmy i nie będziemy aniołami, dobro i zło mieszka w nas od zawsze, tylko dziś władza zdaje się przyzwalać, a nawet premiować złe zachowania" - ocenił Tusk.
Donald Tusk o Rafale Trzaskowskim i przyszłości
Były lider PO zapytany został również o Rafała Trzaskowskiego i fakt, że ten w stanowczy sposób odciął się od niego w swojej kampanii wyborczej. Tusk ocenił, że była to dobra decyzja, dająca szansę na oderwanie się od historycznego sporu między nim a Jarosławem Kaczyńskim.
"W kampanii potrzebny był czytelny sygnał, że Trzaskowski może Polskę uwolnić od ostrego, trudnego do zniesienia konfliktu, którego Kaczyński i ja jesteśmy głównymi bohaterami. I że nie jest współodpowiedzialny za wszystkie moje decyzje z czasów, gdy byłem premierem. W sumie dość racjonalna operacja, nawet jeśli trochę nieprzyjemna" - powiedział.
Tusk skomentował również zapowiadane przez Trzaskowskiego powstanie nowego ruchu politycznego. "Z tymi ruchami to nie jest taka prosta sprawa. Po pierwsze, tworząc ruch, zakładamy, że będziemy się ruszać. Do wyborów są trzy lata i można się zmęczyć. Proszę wybaczyć niezamierzoną kpinę, ale problem jest niebagatelny. Jest złudzeniem, że utrzymamy emocjonalną mobilizację milionów ludzi przez tak długi czas" - stwierdził.
Donald Tusk o porównaniu PiS do PZPR
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej odciął się również od porównań PiS z PZPR i stwierdził, że nie porównywałby dzisiejszej Polski do PRL, bo wówczas ludzie o niczym nie mogli zdecydować. Zakończył wywiad podkreślając, że w Europie wciąż panuje demokracja.
"W Europie reakcja obywateli ma większe znaczenie niż złe zachowania rządu. Rumunia wróciła w jakimś sensie do UE po tym, jak tygodniami tysiące i setki tysięcy ludzi na ulicach protestowało przeciwko korupcji. Niech to będzie memento. Europa chciałaby też wierzyć, że Polacy nie zgadzają się na łajdactwa, które tu się dzieją" - zakończył.
Cały wywiad z Tuskiem można znaleźć w aktualnej Polityce.