Donald Tusk o "ciamajdach". Adam Bielan: opis pasuje do Rafała Trzaskowskiego

Stanu wojennego nie będzie - to już wiemy na pewno. Stanu wyjątkowego też zapewne miejmy nadzieję, nie będzie wprowadzonego. Natomiast tutaj Donald Tusk podnosi znowu swoje wątpliwości, co do intencji polityków Zjednoczonej Prawicy. Powiedział, że "Mamy do czynienia z ekipą kompletnie bezradną, kiedy chodzi o prawdziwe wyzwania. To są ciamajdy. To nie są jacyś czarni, groźni rycerze, to są ludzie, którym wszystko wylatuje z rąk". I tutaj Donald Tusk miał chyba na myśli wybory, i sprawę związaną z Łukaszem Szumowskim, czy jego rodziną. Wszystkie te kwestie dość palące, które są opisywane w mediach. Jak pan odpowie Donaldowi Tuskowi? Ja się z panem nie zgodzę. Moim zdaniem ewidentnie Tusk pisał o Trzaskowskim, bo ten opis idealnie pasuje do zachowania Trzaskowskiego. Czyli Tusk nazwał Trzaskowskiego ciamajdą? Pana zdaniem. W kryzysie - tak zwanej awarii oczyszczalni ścieków Czajka, przecież to była dokładnie reakcja ciamajdy, który nie potrafił zarządzić tym kryzysem. I gdyby nie pomoc rządu, pomoc wojska, to mielibyśmy do czynienia z jeszcze większą katastrofą ekologiczną, niż ta, która miała miejsce w Warszawie i we wszystkich miastach leżących na północ od Warszawy przy Wiśle. Podobnie oceniłbym reakcję Rafała Trzaskowskiego na kryzys związany z koronawirusem. Wtedy kiedy wszyscy rządzący, ale również mnóstwo samorządowców. Z narażeniem też zdrowia bardzo ciężko pracowało na rzecz obywateli. Rafał Trzaskowski zniknął. Poszedł na zwolnienie L4, a jego rzeczniczka powiedziała, że jest przemęczony. Więc to jest idealny opis działań Rafała Trzaskowskiego.