Donald Trump spotka się 12 czerwca z Kim Dzong Unem w Singapurze
Donald Trump zmienił zdanie. Jednak spotka się 12 czerwca z przywódcą Korei Północnej. Decyzje ogłosił po spotkaniu z północnokoreańskim politykiem, który przywiózł mu list od Kim Dzong Una.
01.06.2018 | aktual.: 01.06.2018 21:53
Tydzień temu przywódca USA oświadczył, że spotkania z Kim Dzong Unem nie będzie. "Ten list oznacza, że szczyt w Singapurze, dla dobra obydwu stron, ale ze szkodą dla świata, nie odbędzie się" - czytamy w liście zaadresowanym do przywódcy Korei Północnej podpisanym przez Donalda Trumpa. Prezydent USA zaznaczył, że w ostatniej wypowiedzi Kim Dzong Una czuć było "ogromny gniew" i "otwartą wrogość".
"Uważam, że byłoby niewłaściwe, gdyby w tym czasie doszło do tego, planowanego już od dłuższego czasu, spotkania" - dodał. I podkreślił, że "pewnego dnia" z wielką chęcią porozmawia osobiście z przywódcą Korei Północnej.
Co sprawiło, że Trump zmienił zdanie? Prezydent USA spotkał się w Białym Domu z Kim Jong Czolem, doradcą Kim Dzong Una, który przywiózł mu od niego list. Co w nim było? Trump po przeczytaniu oświadczył, że jego treść była "bardzo miła" i "bardzo interesująca".
Zobacz także
O ewentualnym spotkaniu prezydenta USA z Kim Dzong Unem mówiło się od 27 kwietnia - od dnia historycznego międzykoreańskiego szczytu, podczas którego doszło do spotkania Kim Dzong Una z prezydentem Korei Południowej Moon Jae-inem.
Źrodło: ABC News, Reuters, CNN