Donald Trump: Chiny zhakowały e-maile Hillary Clinton

Donald Trump napisał na swoim twitterze, że e-maile Hillary Clintion, która startowała w wyborach prezydenckich 2016 w USA jako kandydatka Demokratów zostały zhakowane przez Chiny. Ten zarzut został określony przez chińską stronę jako… „nic nowego”.

Należy podkreślić, że prezydent Stanów Zjednoczonych nie wskazał żadnych dowodów ani nie podał bliższych informacji, które odnosiłyby się do opublikowanych na twitterze treści. Tweet był bardzo lakoniczny. Donald Trump oznajmił w nim, że e-maile Hillary Clintion zostały zhakowane przez Chiny, po czym zgłosił sprawę FBI oraz resortom sprawiedliwości. Nie omieszkał wypowiedzieć im dawnych „pomyłek” i uprzedził, że jeżeli nie zaczną działać „na zawsze utracą swoją wiarygodność”.

Zdaniem przedstawicieli amerykańskich agencji wywiadowczych za hakerskie ataki na przedstawicieli Demokratów odpowiedzialna jest Rosja, która chciała ingerować w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku. Wiadomo, że federalna wielka ława przysięgłych postawiła w lipcu w stan oskarżenia 12 agentów rosyjskiego wywiadu. Prowadzono wówczas dochodzenie dotyczące ingerencji Rosji w amerykańskie wyboru i jej ewentualną zmowę z ludźmi z otoczenia Trumpa.

Hua Chunying – rzeczniczka chińskiego MSZ zapytana o opublikowany przez Donalda Trumpa tweet oznajmiła, że tego typu zarzuty nie są „niczym nowym”. Jasno zaznaczyła, że Chiny są przodownikiem cyberbezpieczeństwa i sprzeciwiają się wszystkim formom hakerskich ataków