Donald Rumsfeld musi odejść?
Już sześciu emerytowanych generałów wezwało do zdymisjonowania ministra obrony Donalda Rumsfelda, krytykując sposób prowadzenia przez niego wojny z terroryzmem i wojny w Iraku. Biały Dom oświadczył jednak, że nie wchodzi to w rachubę.
14.04.2006 | aktual.: 14.04.2006 19:10
W czwartek za zwolnieniem Rumsfelda opowiedzieli się: generał wojsk lądowych Charles Swannack, który dowodził w Iraku 82. dywizją wojsk powietrzno-desantowych oraz generał John Riggs, który odszedł z Pentagonu w 2004 r.
Musimy kontynuować globalną wojnę z terrorem i trzymać ją z dala od Ameryki. Nie uważam jednak, by minister Rumsfeld był właściwą osobą do prowadzenia tej wojny, zważywszy na jego błędy w kierowaniu wojną z Saddamem Husajnem w Iraku - powiedział dziennikowi "New York Times" generał Swannack.
W wywiadzie dla publicznego radia NPR, generał Riggs powiedział, że szef Pentagonu "powinien zrezygnować" ze stanowiska, gdyż on i jego cywilni współpracownicy słuchają tylko takich rad dowódców wojskowych, "które zgadzają się z ich programem".
Poprzednio wotum nieufności wobec Rumsfelda zgłosili emerytowani generałowie: Paul D. Eaton, Anthony Zinni (były szef Centralnego Dowództwa), Gregory Newbold, i John Batiste.
Tymczasem rzecznik Białego Domu, Scott McClellan, wykluczył zdymisjonowanie ministra. Prezydent uważa, że minister Rumsfeld wykonuje doskonałą robotę w trudnym okresie naszej historii - oświadczył w czwartek rzecznik.
Z generałów służby czynnej żaden nie wyraził jak dotąd publicznie negatywnej opinii o Rumsfeldzie.
Tomasz Zalewski