Domniemany killer Najsztuba zatrzymany
Mężczyznę, mogącego mieć związek ze sprawą
gróźb kierowanych do redaktora naczelnego "Przekroju" Piotra
Najsztuba, zatrzymano do wyjaśnienia - poinformowała Komenda
Stołeczna Policji.
Zapytany o szczegóły dyżurny odmówił ich podania, tłumacząc to dobrem sprawy.
Według czwartkowej informacji "Super Expressu", redaktor naczelny "Przekroju" dowiedział się o tym, że jest na "celowniku płatnego mordercy" od oficerów z Centralnego Biura Śledczego.
Zgodnie z informacjami, "zleceniodawca miał być zdesperowany i mieć sporo pieniędzy. Szukał i znalazł kogoś, kto podjął się tego zadania wśród rezydentów rosyjskiej mafii w Niemczech". Płatny morderca ponoć miał być już w Polsce i "mógł uderzyć w każdej chwili".
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Marek Kubicki potwierdził w czwartek, że policjanci odebrali sygnały o zleceniu zamordowania redaktora naczelnego "Przekroju" Piotra Najsztuba i ostrzegli go.
Według sobotniego "Super Expressu" zatrzymany przez policję potencjalny killer, to obywatel Armenii.
Piotr Najsztub nie czuje się jeszcze bezpiecznie "Za wcześnie na uczucie ulgi. Nie wiadomo, czy zatrzymano właściwą osobę" - mówi redaktor naczelny "Przekroju"
Jak udało się ustalić dziennikarzom "Super Expressu", domniemanego killera namierzono w Tychach na Śląsku. Tuż po zatrzymaniu został przewieziony przez policję do Warszawy na przesłuchanie.
Według Najsztuba, za zleceniem zabójstwa miał stać znany przedsiębiorca budowlany. Najsztub wraz z żoną zaopiekowali się jego córką, która porzuciła męża i uciekła z rodzinnego domu. Ojciec nie mógł się z tym pogodzić. Groził Najsztubowi śmiercią.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w piątek przesłuchiwano także tego biznesmena.