Dom spokojnej starości tylko dla Turków

Wystrój wnętrz będzie odmienny niż w innych domach spokojnej starości. Ornamenty, orientalne dywany, wazy – opowiada rzeczniczka koncernu Marseille-Kliniken, do którego należy dom opieki. Kierownictwo zapewni pensjonariuszom tradycyjne tureckie posiłki, dwujęzyczny personel i salę do modlitw. Mężczyznami zajmować się będą opiekunowie, kobietami opiekunki.

Pierwsza fala emigracji

Projekt domu tylko dla Turków jest odpowiedzią na sytuację demograficzną. Pierwsze pokolenie emigrantów z Turcji, które przybyło do RFN przed 40 laty, jest obecnie w wieku emerytalnym. W Niemczech mieszka ich 190 tys., w Berlinie 10 tys. w wieku ponad 65 lat. 30 proc. wymaga opieki.

Mieszane niemiecko-tureckie placówki nie sprawdziły się w praktyce. To było zderzenie kultur – opowiada pensjonariusz. Niemieckim emerytom przeszkadzały częste odwiedziny całych rodzin tureckich seniorów, Turcy mieli problemy z językiem i niemieckimi zwyczajami. Tylko nieliczni zdecydowali się tam mieszkać dłużej.

Tańsza opieka

Problemem dla Turków są również koszty. Dwupokojowe mieszkanie wraz z całodobową opieką może kosztować nawet trzy tys. euro miesięcznie. Uwzględniając to, Marseille-Kliniken zdecydowało się na ośrodki o nieco niższym standardzie, ale za to tańsze. To wzbudziło zainteresowanie Niemców – kilku z nich zdecydowało się zamieszkać w tureckim domu, mimo konieczności dostosowania się do muzułmańskich reguł.