Dolnośląskie: Koalicja PiS z PO. "Nie będzie to wyglądało jak w Warszawie"
W powiecie bolesławieckim (woj. dolnośląskie) radni powiatowi z PiS-u postanowili zawrzeć koalicję z radnymi PO. Mają podzielić między sobą m.in. stanowiska starosty i wicestarosty.
06.11.2018 17:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W skład koalicji wejdzie pięciu radnych Prawa i Sprawiedliwości, czterech radnych Platformy Samorządowej (lokalne PO), jeden z KWW Impuls Miasta oraz jeden radny niezrzeszony wspierany przez PSL. Nowa koalicja ma łącznie 11 miejsc w radzie powiatu ma 18. Pozostałe siedem miejsc w radzie należy do Bezpartyjnych Samorządowców.
Koalicja z inicjatywy PiS
- We wtorek podpisaliśmy porozumienie koalicyjne, które przewiduje że starostą będzie osoba z PiS, a wicestarostą - osoba z PO. Za wcześnie mówić o tym, że to ja będę starostą - powiedział Jan Russ, szef bolesławieckich struktur PiS-u. - Prawo i Sprawiedliwość szuka wszędzie porozumienia i możliwości koalicyjnych, by pracować na rzecz mieszkańców. W powiecie bolesławieckim już w poprzedniej kadencji dobrze nam się współpracowało - mówił.
Radny dodał też, że "nie odmawiają nikomu wstępu do koalicji".
Jan Russ podkreślił także, że programy radnych PiS-u i PO są do siebie bardzo podobne.
PO pozytywnie nastawione do koalicji
Równie pozytywnie na koalicję zapatruje się Platforma Samorządowa. - Z radnymi Prawa i Sprawiedliwości współpraca była bardzo dobra. Będziemy się starać, żeby się wzajemnie zrozumieć. Nie ma zgody na system lubiński, czyli na marginalizowanie powiatu. Nie będzie to wyglądało jak w Warszawie, tutaj nie ma starcia partii - powiedział Karol Stasik, radny PO. - W powiecie bolesławieckim potrafimy współpracować, wypracowywać ważne dla ludzi sprawy na zasadzie porozumienia - dodał.
Karol Stasik był dotychczas starostą powiatu bolesławieckiego. W poprzedniej kadencji PO rządziło razem z Bezpartyjnymi Samorządowcami.
Zaskoczeni koalicją są Bezpartyjni Samorządowcy
Zaskoczony zawarciem koalicji jest Piotr Roman, obecny lider Bezpartyjnych Samorządowców i nowy prezydent Bolesławca. Dodał też, że chcieli rozmawiać z PO na temat kontynuacji współpracy, ale po drugiej turze wyborów. - Chcieliśmy rozmawiać później z powodu tego, że na Dolnym Śląsku rozmawiamy przecież o koalicji w sejmiku województwa. Wiedzieliśmy, że oni rozmawiają między sobą i jak to ludzie partii dogadali się, podzielili stanowiska i będą rządzić - powiedział.
Karol Stasik mówił, że dwukrotnie PO zapraszało Bezpartyjnych Samorządowców do rozmów.
Mieszkańcy sceptycznie nastawieni do koalicji
Według sondy na portalu istotne.pl aż 72 procent głosujących uważa, że ta koalicja nie będzie dobra dla powiatu bolesławieckiego, 24,6 proc. ankietowanych jest pozytywnie nastawionych, a 3,4% nie ma zdania.