Doktor sikora
Wystarczy rozwiesić budki dla sikor, by plony w sadzie wzrosły o ponad 60%! - pisze "Gazeta Wyborcza", podkreślając, że po raz pierwszy udało się zmierzyć ekonomiczną korzyść z tego, że owadożernym ptakom smakują szkodniki drzew.
31.03.2003 06:08
Bogatki zawsze uważane były za sprzymierzeńców człowieka w walce z owadami wyrządzającymi szkody wśród drzew, jednak brakowało dowodów, że obecność owadożernych ptaków przyczynia się do znaczącego zwiększenia plonów.
Naukowcy Christel Mols i Marcel Visser z Holenderskiego Instytutu Ekologii w Heteren wpadli na pomysł, by sprawdzić jak gąsienice wpływają na uszkodzenia owoców. Wydzielili trzy grupy drzew - drzewa z jednej otulili siatką, której oczka uniemożliwiały dostęp sikorom, z drugiej pozostawili nietknięte, a trzecią otoczyli szczególną ochroną - wybierając z nich gąsienice ręcznie i obserwując, jak ich liczebność zmienia się w czasie.
Po 8 tygodniach okazało się, że z jabłoni, na których była założona siatka, udało się zebrać zaledwie 4,65 kg owoców. Natomiast wydajność tych, na których sikory mogły pracować bez przeszkód wzrosła o 67%.
Jedyny koszt, jaki trzeba ponieść - twierdzą naukowcy - to rozwieszenie budek lęgowych. Około 2 na hektar. (mk)