Dojdzie do uczciwego porozumienia ws. tarczy w Polsce
Premier Jarosław Kaczyński uważa, że dojdzie
do uczciwego porozumienia w sprawie lokalizacji w Polsce bazy
stanowiącej element amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Ostatnie
propozycje rosyjskie w sprawie "tarczy" uznał za zaskakujące.
W radiowych "Sygnałach Dnia" premier przypomniał, że podczas rozmów prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych na Helu była mowa o tarczy antyrakietowej i - jak dodał - sądzi, że naszemu krajowi bliżej jest do jej budowy. Zaznaczył jednak, że negocjacje z Amerykanami są w toku. Dodał, że podczas rozmów stawiany był warunek wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa.
Propozycję Rosji w sprawie wykorzystania w tym systemie stacji radarowej w Azerbejdżanie Jarosław Kaczyński uznał za zaskakującą. Uważa, że takie działania są rozgrywką o znaczenie tego mocarstwa na świecie. Jak zaznaczył, pozycja Rosji wobec Europy byłaby bowiem zdecydowanie mocniejsza, gdyby udało jej się przeforsować swoje rozwiązania w sprawie tarczy.
Władze Rosji wezwały ostatnio Stany Zjednoczone do zamrożenia negocjacji z Polską i Czechami w sprawie budowy tarczy. W sobotę rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że rozmowy te powinny zostać wstrzymane do czasu rozważenia przez Biały Dom alternatywnej propozycji wykorzystania stacji radarowej w Azerbejdżanie.
Jarosław Kaczyński uważa, że tego rodzaju posunięcia są elementem taktyki Kremla. Zauważył, że nie jest to nic nowego. Niejeden raz tego rodzaju gry były prowadzone - i poważnie, i tak nie do końca poważnie - dodał premier.