Dojdzie do rozmowy Putina z Zełenskim? Ławrow stawia warunek

Prezydent Wołodymyr Zełenski od dawna podkreśla, że tylko Władimir Putin może podjąć decyzję o zakończeniu wojny w Ukrainie. Wielokrotnie mówił, że jest gotowy do rozmowy na ten temat z prezydentem Rosji. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przedstawił dzisiaj warunek, jaki musi być spełniony przez Ukrainę, by do takiego spotkania doszło.

Dojdzie do rozmowy Putina z Zełenskim? Ławrow stawia warunek
Dojdzie do rozmowy Putina z Zełenskim? Ławrow stawia warunek
Źródło zdjęć: © PAP | RUSSIAN FOREIGN AFFAIRS MINISTRY / HANDOUT
Violetta Baran

08.06.2022 14:32

Szef rosyjskiego MSZ spotkał się w środę w Ankarze ze swoim odpowiednikiem, tureckim szefem dyplomacji Mevlutem Cavusoglu. Na konferencji prasowej po tym spotkaniu, zapewnił, że rosyjska "specjalna operacja wojskowa" na Ukrainie przebiega zgodnie z planem.

Ławrow był także pytany o ewentualne spotkanie Putin-Zełenski. - Możliwość spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy pojawi się dopiero po wznowieniu negocjacji między Moskwą a Kijowem - odparł Ławrow.

Zdaniem Ławrowa, prezydent Ukrainy wykazuje "niepoważne podejście" do negocjacji z Rosją. - Zełenski chce spotkania dla samego spotkania, wielokrotnie powtarzał: 'Wznowimy negocjacje tylko wtedy, gdy Rosjanie wycofają swoje kontyngenty na linię z 24 lutego". Cóż, jest to zupełnie niepoważne podejście, co więcej, całkowicie sprzeczne z inicjatywami, które sama delegacja ukraińska przedstawiła 29 marca tutaj w Stambule - stwierdził.

Ławrow: piłka jest po stronie Ukraińców

Ławrow dodał, że od połowy kwietnia Ukraina nie udzieliła odpowiedzi na rosyjską wersję projektów porozumień z Kijowem. - Piłka jest po stronie Ukraińców już od prawie dwóch miesięcy, od połowy kwietnia, kiedy to wcześniej zmienili oni swoje własne podejście nakreślone w Stambule, które byliśmy gotowi przyjąć jako podstawę, ale oni po dniu czy dwóch natychmiast odmówili, mimo to kontakty były kontynuowane, a nasza wizja kolejnej wersji projektu umowy została im przekazana w połowie kwietnia. Od tamtej pory nie otrzymaliśmy żadnej informacji zwrotnej - mówił szef kremlowskiej dyplomacji.

Szef rosyjskiego MSZ mówił także o transporcie ukraińskiego zboża. Zapewnił, że Rosja nie wykorzysta rozminowania ukraińskich portów do celów wojskowych i zgadza się "w taki czy inny sposób" udzielić odpowiednich gwarancji.

Ławrow: chętnie podejmiemy współpracę

Według Ławrowa Moskwa jest gotowa, w porozumieniu z Ankarą, zapewnić bezpieczeństwo statkom opuszczającym ukraińskie porty. Problem - jego zdaniem - tkwi po stronie Kijowa, który "do niedawna odmawiał oczyszczenia własnych wód terytorialnych".

- Ale jeśli teraz, jak mówią nam nasi tureccy przyjaciele, strona ukraińska jest gotowa zapewnić przejście, to miejmy nadzieję, że problem zostanie rozwiązany. Jeśli władze kijowskie dojrzeją, to tylko chętnie podejmiemy współpracę - stwierdził Ławrow.

Po raz kolejny stwierdził też, że problem z transportem ukraińskiego zboża został sztucznie wyolbrzymiony przez Zachód do rangi "światowego problemu". - To nie ma nic wspólnego z globalnym kryzysem żywnościowym. Udział tego zboża to mniej niż 1 proc. światowej produkcji pszenicy i innych zbóż - stwierdził kremlowski dyplomata.

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Źródło: tass.ru

Wybrane dla Ciebie