Świat"Dofinansowanie szkoły o. Rydzyka może być bezprawne"

"Dofinansowanie szkoły o. Rydzyka może być bezprawne"

Dofinansowanie z unijnych środków rozbudowy toruńskiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej (WSKSiM) ojca Tadeusza Rydzyka może być sprzeczne z prawem UE - ostrzegła komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner. Komisja Europejska (KE) bada tę sprawę.

"Dofinansowanie szkoły o. Rydzyka może być bezprawne"
Źródło zdjęć: © PAP

10.09.2007 | aktual.: 10.09.2007 17:34

W związku z bardzo licznymi głosami nie tylko z Polski, jakiś czas temu zwróciliśmy uwagę na możliwość wystąpienia niezgodności z prawem europejskim - powiedziała komisarz Huebner na konferencji prasowej.

Dlatego poprosiliśmy służby KE o zajęcie się tą sprawą i sprawdzeniem, czy warunki, które uprawniają do sięgnięcia po środki europejskie, są w tym przypadku spełnione - dodała. Poruszyliśmy tę sprawę w rozmowach z Polską.

Chodzi o projekt Inkubator Nowoczesnych Technologii na rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego zgłoszony przez WSKSiM. Znalazł się on na liście projektów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, w ramach tzw. osi priorytetowej Infrastruktura Szkolnictwa Wyższego, na którą z unijnych funduszy regionalnych i spójności przeznaczono w latach 2007-2013 pół miliarda euro.

Dofinansowanie projektu WSKSiM nie wymaga akceptacji Komisji Europejskiej. Warunkiem wstępnym jest jednak zatwierdzenie przez Brukselę całego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, co jeszcze nie nastąpiło. Komisarz Huebner poinformowała, że negocjacje z Polską mają być finalizowane w ciągu najbliższego tygodnia.

Dla Komisji najważniejsze jest, aby były dobre kryteria dofinansowywania projektów - podkreśliła komisarz. Wartości europejskie i prawo europejskie muszą być respektowane - dodała.

Instytucje, które się kwalifikują do wsparcia, muszą być instytucjami szanującymi wartości, normy i prawo europejskie- wyjaśniła komisarz. Jak dodała, "jest bardzo dużo środków w dyspozycji KE, które mogą doprowadzić do cofnięcia funduszy, kiedy sam projekt albo beneficjent nie spełniają kryteriów". Także po fakcie - sprecyzowała. _ Audyt Komisji może sprawdzić, czy zgodność została zachowana_ - zaznaczyła.

Na sprzeczność dofinansowania projektu WSKSiM z zasadami przyznawania funduszy unijnych wskazały w pisemnym zapytaniu do KE dwie eurodeputowane Zielonych Jean Lambert i Angelika Beer. Chodzi o zagwarantowanie, że "działania na wszystkich etapach korzystania z tych funduszy muszą być zgodne z zasadą niedyskryminacji ze względu na płeć, pochodzenie rasowe lub etniczne, religię lub poglądy, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną". Czy Komisja jest świadoma, że propozycja polskiego Programu Operacyjnego zawiera wsparcie dla projektu, który miałby być prowadzony przez instytucję pod kontrolą osoby, której radio było potępiane za nadawanie treści rasistowskich i ksenofobicznych? - dopytują się eurodeputowane.

Inkubator Nowoczesnych Technologii na Rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego został zgłoszony przez władze WSKSiM do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w kwietniu i umieszczony na tzw. liście indykatywnej PO Infrastruktura i Środowisko. WSKSiM przewiduje budowę Wydziału Informatyki, a w wyniku tego uruchomienie kształcenia w zakresie inżynierskim. Zakładane dofinansowanie ma wynieść 15,3 mln euro, przy całkowitej wartości projektu 18 mln euro.

Według minister Grażyny Gęsickiej, "umieszczenie projektu na liście nie jest równoznaczne z automatycznym przyznaniem WSKSiM (ani żadnemu innemu projektowi) finansowania".

Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)