Do zamachu w Dagestanie przyznali się ekstremiści z "Szarijatu"
Do piątkowego zamachu w rosyjskim Dagestanie, w następstwie którego zginęło 11 żołnierzy MSW, przyznała się grupa dagestańskich islamistów o nazwie "Szarijat".
Do zamachu, jakiego dokonali w stolicy Dagestanu, Machaczkale, ekstremiści przyznali się na jednej ze stron internetowych czeczeńskich separatystów. Zamach nazwali "pomyślnie przeprowadzoną operacją militarną wobec okupanta".
W swoim oświadczeniu poinformowali, że zamierzają zintensyfikować działalność dywersyjną nie tylko w Dagestanie, ale także w innych częściach Rosji, w tym i w samej Moskwie, dokąd, jak napisano, zostanie skierowany "desant dagestańskich mudżahedinów".
W graniczącym z Czeczenią Dagestanie nierzadko dochodzi do aktów przemocy, w tym do zamachów na wojsko i siły bezpieczeństwa. Piątkowy zamach był najkrwawszy w tym roku. W następstwie wybuchu przed łaźnią, do której przywieziono żołnierzy, zginęło 11 osób, a ok. 20 zostało rannych.