Do więzienia za erotyczne 0‑700
Na kary trzech lat i ośmiu miesięcy oraz
czterech i pół roku więzienia Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał dwóch mężczyzn oskarżonych o nielegalne telefonowanie na
płatne numery 0-700 z prywatnych mieszkań i firm. Rachunki
telefoniczne poszkodowanych wyniosły łącznie blisko 2,1 mln zł. Wyrok nie jest prawomocny.
30.11.2004 12:15
Podczas procesu 35-letni Mariusz K. i 29-letni Michał S. przyznali się do winy i wyrazili skruchę. Obaj są mieszkańcami Dąbrowy Górniczej. Społeczna szkodliwość czynu oskarżonych jest wysoka i nie mogło się to spotkać ze strony sądu z pobłażliwością - powiedziała w uzasadnieniu wyroku przewodnicząca składu sędziowskiego Agnieszka Sosnowska.
Do przestępstwa doszło między czerwcem 2002 r. a lutym 2003 r. głównie na terenie Gdańska i Gdyni, a także w Bydgoszczy, Elblągu, Rudzie Śląskiej, Rumi, Toruniu i Wejherowie. Poszkodowani to 16 osób prywatnych i trzy firmy.
Jak ustaliła prokuratura, Michał S. i Mariusz K. wynajmowali w wymienionych miastach, na okres nie dłuższy niż miesiąc, mieszkania lub biura. Faktycznie nigdy z nich jednak nie korzystali.
Za pomocą specjalnych urządzeń dostarczanych im przez trzeciego oskarżonego, Wojciecha B. (wyższe wykształcenie, fizyk elektronik), znajdujące się w tych lokalach telefony nastawiali tak, że automatycznie wybierały numery 0-700 jednej z warszawskich firm oferujących rozmowy erotyczne.
Michał S. i Mariusz K. mieli umowę z tą firmą na namawianie innych do dzwonienia pod wskazane numery telefoniczne. Od każdego takiego wykonanego połączenia należało się im 25% prowizji. Gdański sąd uniewinnił Wojciecha B. stwierdzając, że nie wiedział on nic o przestępczym przeznaczeniu wykonanej przez siebie aparatury.
Jeżeli o mnie chodzi, to sąd nawet nie musiałby ich skazywać, gdyby to zapłacili. Ja nie jestem mściwa, choć kosztowało mnie to dużo nerwów - powiedziała dziennikarzom po ogłoszeniu wyroku jedna z pokrzywdzonych kobiet z Gdańska, której Mariusz K. i Michał S. "nabili" rachunek telefoniczny na kwotę 132 tys. zł.
15 osób, które nie zgadzają się na zapłatę Telekomunikacji Polskiej SA rachunków telefonicznych, wytoczyło spółce proces cywilny przed warszawskim sądem o uznanie tych należności za nieważne, ponieważ pochodzą z przestępstwa.
Rekordowy rachunek jednej z mieszkanek Gdyni opiewa na ok. 290 tys. zł. Pozostałe wynoszą po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sprawa została zawieszona do czasu rozstrzygnięcia procesu oszustów przed gdańskim sądem rejonowym.