ŚwiatDo szkoły po naukę nalewania piwa

Do szkoły po naukę nalewania piwa

Miłośnik piwa - książę Karol (AFP)
W Sydney otwarto Akademię Nalewania Piwa Beczkowego. Inaugurację nowej uczelni zaszczycili swą obecnością politycy i gwiazdy sportowe. Piwo uważa się za narodowy trunek w Australii.

15.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Akademię, mającą podnieść kwalifikacje barmanów, otworzył jeden z największych australijskich browarów, Carlton. Naukowe badania, przeprowadzone na zlecenie browaru wykazały, że 80% piwa serwowanego w pubach, nalewane jest nieprawidłowo. Piwo podawane jest za zimne, i nalewa się je aż po brzeg kufla, bez korony z pianki.

Australijskie piwo, wzorowane na angielskim, jest inne od europejskiego pilsnera - ma mniej goryczki, i jest bardzo mocno gazowane.

Akademia będzie mieć siedziby we wszystkich stolicach stanowych, oraz "Filię podróżną". Jej głównym elementem jest umieszczony na samochodowej platformie, w pełni wyposażony bar, który dotrze z wykładami do najbardziej nawet odległych od cywilizacji pubów.

Australijczycy znajdują się w światowej czołówce jeśli chodzi o konsumpcję i piwa W liczącym 20 mln ludności kraju, "wychyla się" rocznie 6 mld kufli piwa w barach, nie licząc tego, co ludzie piją w domu.

Browary Fostersa, których częścią jest Carlton, należą do największych producentów piwa na świecie. W australijskich pubach, które często są jedynym budynkiem na przestrzeni kilkuset kilometrów pustynnej szosy, pracuje 330 tys. barmanów. (mag)

Zobacz także
Komentarze (0)