PolskaDla zmęczonych igrzyskami - wizyta w Muzeum Egipskim

Dla zmęczonych igrzyskami - wizyta w Muzeum Egipskim

Wprawdzie igrzyska olimpijskie wymyślili Grecy, ale starożytni Egipcjanie też stawiali na tężyznę fizyczną. Faraon Amenhotep II - świetny jeździec, biegacz i łucznik - chełpił się, że jest najlepszym sportowcem wszech czasów i dbał, by królewscy rzeźbiarze uwiecznili jego potężne bicepsy.

21.02.2006 18:55

Granitowy posąg władcy z XV wieku p.n.e. jest jednym z bardziej atrakcyjnych eksponatów w turyńskim Muzeum Egipskim. Ci, którzy chcą odpocząć od zimowych zawodów olimpijskich, mogą odwiedzić muzeum w stolicy Piemontu.

Museo Egizio posiada najbogatszą, po Muzeum Kairskim, kolekcję egipskich starożytności. Właśnie na czas igrzysk w Turynie otwarto nową galerię, zaprojektowaną przez dyrektora artystycznego oscarowego filmu "Aviator", Dante Ferrettiego.

Nowa ekspozycja, nosząca nazwę "Odbicia kamienia" i licząca 56 posągów, umożliwia zwiedzającym zorientowanie się, kto był kim w starożytnym Egipcie.

Takie pomniki jak Amenhotepa II ustawiano zazwyczaj wokół świątyń, zwracając uwagę starożytnych Egipcjan na problem zapewnienia sobie życia wiecznego. Kapłani przechodzący obok wypowiadali imię osoby z pomnika i formułkę - obyś żył wiecznie - tłumaczy dyrektor muzeum, pani Eleni Vassilika. Ten starożytny "trik" musiał działać dobrze, bo szanowany przez potomnych Ramzes II (XIII w. p.n.e.) wygląda jakby za chwilę miał wstać ze swego kamiennego tronu.

Można też zobaczyć postać bogini zemsty, z głową lwa - Sakmeth, i wapienny wizerunek młodego Tutanhamona, nie imponujący w porównaniu z figurą boga Amona.

Planowano, że wystawa Dante Ferrettiego potrwa do 30 czerwca, ale dyrektor Vassilika powiedziała, że muzeum postara się pozostawić większość eksponatów w stałej ekspozycji.

Nowa galeria jest jedną z wielu, jakie można zwiedzić kupując bilet wstępu za 6,5 euro (7,70 dol.). Odwiedzający Muzeum Egipskie mogą zobaczyć całe grobowce, zdobione malowidłami cele grobowe, a nawet małą świątynię wykutą w skale, przeniesioną do Turynu z Egiptu.

Są także mumie - m.in. architekta Kha sprzed 3500 lat i jego żony Merit - a nawet mumie świętych zwierząt Egiptu: krokodyla i kota. Wizyta w muzeum daje pojęcie o codziennym życiu Egipcjan przed wiekami, ale też pozwala poznać przedmioty, które towarzyszyły im po śmierci.

Jednak nie myśleli oni wyłącznie o życiu po życiu. Potrafili też bawić się i korzystać życia ziemskiego. Potwierdzają to znaleziska z wioski robotników zatrudnionych w Dolinie Królów, takie jak szkic półnagiej tancerki w wyzywającej pozie, a także papirus o treści pornograficznej.

Otwarte w 1824 r. w budynku pojezuickim muzeum ma 6,5 tys. eksponatów w stałej ekspozycji i aż 26 tys. w magazynach. Początkiem kolekcji były zbiory Bernardino Drovettiego, urodzonego w Turynie francuskiego dyplomaty, który przywoził je ze swych pobytów w Egipcie. Potem muzeum wzbogacało się o przedmioty wydobywane podczas wspólnych z Egipcjanami ekspedycji archeologicznych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)