Dla naszego dobra zamkną zarażających
Groźne, ale uleczalne choroby, jak gorączka krwotoczna czy cholera, będą leczone przymusowo. Mówi o tym prof. Andrzej Zieliński, konsultant krajowy Państwowego Zakładu Higieny.
21.05.2008 | aktual.: 21.05.2008 10:52
Nowa ustawa o zwalczaniu chorób zakaźnych podchodzi restrykcyjnie do zarażonych niebezpiecznymi chorobami. Jak można zmusić kogoś do leczenia?
Jeśli chory odmówi hospitalizacji, lekarz powinien zgłosić wniosek do sądu grodzkiego. Rozprawa powinna zostać przeprowadzona szybko i sprawnie. Gdy człowiek ma postanowienie sądu, nie powinien go przecież kwestionować. Wyjątkiem jest naprawdę ciężki stan pacjenta, wtedy działania mogą być podjęte bez decyzji administracyjnej, tylko na polecenie lekarza.
A gdy pacjent się nadal buntuje?
To zawsze przykra sprawa. Stosujemy przymus bezpośredni, czyli zostaje doprowadzany. Projekt ustawy zakłada, że w takim przypadku pracownicy opieki zdrowotnej będą mieć uprawnienia takie jak funkcjonariusze publiczni. Na terenie szpitala pacjent będzie miał ograniczoną swobodę poruszania. W Niemczech mają cały oddział do leczenia pod przymusem. U nas wystarczy wydzielić pomieszczenie w szpitalu. Myślę jednak, że taki człowiek z gorączką krwotoczną niedaleko ucieknie. – not. ekb