Świat"Die Tagespost" chwali Szydło i Waszczykowskiego. "Kwiaty z Polski"

"Die Tagespost" chwali Szydło i Waszczykowskiego. "Kwiaty z Polski"

Polska w roku 2016 zdecydowanie zabiera głos w sprawach Europy, udziela rad, przejmuje odpowiedzialność i chce kształtować kontynent w oparciu o wartości - pisze dziennik "Die Tagespost".

"Die Tagespost" chwali Szydło i Waszczykowskiego. "Kwiaty z Polski"
Źródło zdjęć: © Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

30.08.2016 | aktual.: 30.08.2016 20:15

We wstępniaku pt. "Kwiaty z Polski" Stefan Meetschen zauważa, że słowa Wyspiańskiego: "Niech na całym świecie wojna, byle Polska wieś zaciszna, byle Polska wieś spokojna" straciły na aktualności, ponieważ Polska nie jest już zamknięta w sobie.

Katolicki dziennik z Wuerzburga chwali w tym kontekście premier Beatę Szydlo, która "uprzejmie, z szacunkiem i bez polemiki" przyjęła w Warszawie "z powodu swojej polityki gościnności we własnym kraju częściowo kontrowersyjną" szefową niemieckiego rządu. Autor artykułu pisze, że Szydło zwróciła uwagę Merkel na to, że można realizować demokratyczną ideę Europy w inny sposób, który traktuje poważnie suwerenność, zredukowanych po Brexicie do 27, państw członkowskich Unii Europejskiej.

"Die Tagespost" podobnie chwali też Witolda Waszczykowskiego, który "w sposób suwerenny" reprezentował Polskę na jubileuszowym spotkaniu Trójkąta Weimarskiego na zamku Ettersburg w ostatnią niedzielę. Autor podkreśla, że Polska chce ożywienia współpracy z Niemcami i Francją szczególnie w obliczu "niezwykłych wyzwań stojących przed Europą".

To, jak rzeczywiście wyglądać będzie sytuacja Unii Europejskiej w tych trudnych czasach, będzie jednak w decydujący sposób zależało od wyniku przyszłorocznych wyborów w Niemczech i we Francji - pisze dziennik z Wuerzburga.

"Otwarci na świat, a jednocześnie świadomi tradycji" Polacy tęsknią za godnymi zaufania politykami, którzy mają wrażliwość historyczną i polityczną, i dla których "słowo współpraca nie jest tylko zwrotem retorycznym - twierdzi autor artykułu dodając, że kandydujący ponownie na urząd prezydenta Francji Nicolas Sarkozy uważany jest nad Wisłą za lepszą opcję od Francois'a Hollande'a czy Marine Le Pen.

- Wśród niemieckich polityków wielką sympatią cieszy się w Polsce Horst Seehofer. Uważany jest on za wyważonego i rozsądnego - dalekiego od radykałów nowej prawicy czy lewicujących liberałów. Obaj mogliby być pewni kwiatów z Polski - kończy "Die Tagespost".

opr. Bartosz Dudek, Deutsche Welle
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (134)