Diagnoza życia Polaków
"Gazeta Prawna" publikuje badania
socjologiczne, z których wynika, że poprawia się jakość życia
Polaków. Rosną ich dochody, cieszą się lepszym zdrowiem, coraz
więcej rodaków wychodzi z ubóstwa.
Przygotowany przez Radę Monitoringu Społecznego raport "Diagnoza 2005" przeczy wielu stereotypom dotyczącym Polski. Nie potwierdza też wyników badań GUS, które prezentują rosnący krąg ubóstwa. Jednocześnie dokument pokazuje, jak wiele jest do zrobienia.
Wyższe i policealne wykształcenie ma już prawie co szósty Polak. W 2000 r. co ósmy, a w 1989 r. zaledwie co piętnasty. Aż 57% rodziców chce, aby ich dzieci zostały magistrami - wynika z cytowanego przez gazetę dokumentu.
W latach 2000-2003 średni dochód netto na osobę wzrósł realnie o 10%, a do 2005 r. o dalsze 16% - mówi prof. Tomasz Panek z SGH, współtwórca Diagnozy.
Liczba osób deklarujących, że ich dochód nie pozwala na zaspokojenie bieżących potrzeb spadła od 1994 r. dwukrotnie - z 74 do 37%. Poniżej granicy niedostatku (595 zł na osobę) żyje w Polsce co piąta rodzina. Jeszcze 5 lat temu co trzecia - wynika z "Diagnozy".
Od 2000 r. 3 razy więcej rodzin wychodzi z ubóstwa (27%) niż w nie wpada (9%). Następuje też - wbrew obiegowym opiniom - awans "pokrzywdzonych" i spadek w hierarchii tych, którym wiodło się najlepiej - czytamy w dzienniku.
Tracą przedsiębiorcy i osoby zamożne, a zyskują głównie mieszkańcy średniej wielkości miast, najmłodsi, najstarsi, bezrobotni i najbiedniejsi - uważa prof. Janusz Czapiński.
Dostęp do Internetu ma już co czwarty Polak (26%). Przed 2000 r. co dziewiąty. To tyle co w Portugalii i więcej niż w Czechach (19%) czy Grecji (17%) - podkreśla w rozmowie z "Gazetą Prawną" ekonomista Waldemar Kuczyński. (PAP)