Detektyw w areszcie za wyjaśnianie sprawy Olewnika?
Sejmowa komisja śledcza badająca sprawę Olewnika sprawdzi okoliczności aresztowania prywatnego detektywa, który pomagał rodzinie uprowadzonego - dowiedział się "Wprost" ze źródeł zbliżonych do komisji. Aresztowanie detektywa mogło być elementem zacierania śladów zbrodni.
07.05.2009 | aktual.: 07.05.2009 15:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chodzi o Marcina Popowskiego - byłego rzecznika Stowarzyszenia Detektywów Polskich. W 2001 roku Popowski zdecydował się pomóc rodzinie Olewników w poszukiwaniu zaginionego Krzysztofa. - Pan Popowski pomagał nam za darmo - mówi Włodzimierz Olewnik, ojciec uprowadzonego. - Raz tylko, kiedy spotkaliśmy się w luksusowej restauracji w Warszawie, postawiłem mu kawę za 15 złotych i to było całe wynagrodzenie.
Leszek Szymowski